Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marta Kwasnicka 06.07.2010

Piękne o małych stopach

Badania wskazują, że wielkość stopy ma związek z atrakcyjnością twarzy kobiet.

Okazuje się, że zwyczaj zmniejszania stóp, obecny w niektórych cywilizacjach Wschodu, może mieć podłoże genetyczne. Takie parametry jak wielkość stopy, długość kości udowej czy szerokość bioder mają związek z atrakcyjnością twarzy kobiet – informują naukowcy na łamach „New Scientist".

Jeremy Atkinson, psycholog ewolucyjny z University of Albany w Nowym Jorku, oraz jego koleżanka po fachu, Michelle Rowe, zmierzyli między innymi długość ręki, stopy, uda oraz szerokość bioder 60 studentek. Następnie wybrał po osiem kobiet z najwyższymi i najniższymi wartościami tych parametrów i "uśredniał" wygląd ich twarzy. Oceną atrakcyjności tak uzyskanych kobiecych twarzy zajęło się 77 heteroseksualnych studentów. Okazało się, że od 8 do 11 razy bardziej podobały się twarze studentek o małych stopach, dłuższych kościach udowych, węższych biodrach i ogólnie wyższych.

Jak mówi Atkinson, takie cechy wydają się mężczyznom atrakcyjne, ponieważ wskazują, że dana kobieta nie chorowała w dzieciństwie. Stres i złe odżywianie w życiu płodowym oraz okresie dorastania mogą wpływać na poziom hormonów płciowych, powodując przedwczesne dojrzewanie, co wiąże się ze stosunkowo niskim wzrostem i tendencją do otyłości. Tymczasem kobiety, których dzieciństwo upłynęło w miarę beztrosko rosną dłużej, są wyższe i szczuplejsze, zaś ich twarz staje się bardziej stereotypowo kobieca, a przez to i atrakcyjniejsza.

Naukowcy zbadali także atrakcyjność i "męskość" 62 mężczyzn w ocenie 82 heteroseksualnych kobiet, dokonując uśrednienia ośmiu męskich twarzy wybranych podobnie jak wcześniej na podstawie 26 pomiarów części ciała. Rezultaty były mniej jednoznaczne – atrakcyjni dla kobiet byli zarówno panowie o długim torsie, jak i o szczupłych nadgarstkach. Jak wyjaśniają badacze, niejednoznaczność może wiązać się z tym, że duży, dominujący samiec chętnie zapewni dobre geny, ale najczęściej szybko znika i nie pomaga w wychowaniu potomstwa, podczas gdy romantyk o szczupłych nadgarstkach lepiej zadba o dzieci.