Brytyjski fundusz zdrowia alarmuje, że co czwarty brytyjski nastolatek w wieku od 11 do 15 lat próbował narkotyków. Tymczasem, według raportu opublikowanego przez dziennik Guardian, znaczna większość rodziców na Wyspach jest przekonana, że ich pociechy nigdy nie miały z nimi kontaktu.
Według ankiety NHS ponad 20 procent rodziców uważa, że młodzież w ich najbliższym sąsiedztwie zażywa narkotyki. Tymczasem, jak podkreśla gazeta, własne dziecko podejrzewa tylko jedna osoba na sto.
Badanie wskazuje, że brytyjskie dzieci wiedzą o wiele więcej o doświadczeniach swoich rodziców z zakazanymi substancjami niż dorośli o "eksperymentach" młodzieży. Jeden na pięcioro nastolatków przyznał, że ich rodzice próbowali narkotyków w młodości. Dziesięć procent napisało, że ich opiekunowie "nadal je lubią".
Guardian pisze, że wyniki te zgadzają się z informacjami rządowymi. Co dziesiąty dorosły mieszkaniec Wysp przyznał w anonimowej ankiecie, że zażywa zakazane substancje co najmniej raz w roku.
Eksperci wskazują, że część rodziców dorastała w latach 80-tych. Na Zachodzie popularna była wtedy klubowa muzyka rave, której często towarzyszyły narkotyki typu ectasy. Gazeta podkreśla, że mimo tych doświadczeń rodzice nad Tamizą naiwnie wierzą, iż ich dzieci moda na narkotyki ominęła.