Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 14.06.2013

Komornik zgodnie z prawem może zabrać wszystko

Komornicy i instytucje egzekwujące długi zawsze twierdzą, że działają zgodnie z prawem. Czują się poza wszelką kontrolą, bo nawet za błędy nie ponoszą odpowiedzialności. Mogą zająć cały majątek, choć jego wartość znacznie przekracza zobowiązania dłużnika.
Komornik zgodnie z prawem może zabrać wszystkosxc.hu
Posłuchaj
  • Alicja Grembowicz - reportaż "Pan komornik" (Jedynka)
  • Prof. Monika Płatek: zajęty majątek można zlicytować za jedną piątą wartości (Jedynka)
Czytaj także

Pani Małgorzata jeszcze do niedawna nie była nikomu nic winna. Jej nauczycielska pensja była tylko dodatkiem do zarobków męża. Rozwód w jej życiu zmienił wszystko - mąż zniknął, zostały za to kredyty i narastające lawinowo odsetki. Bank - jak to bank - martwił się przede wszystkim o swój kapitał i wystąpił o egzekucję.
Trzecią postacią w tym dramacie jest komornik, który zajął prawie wszystko - znacznie więcej, niż wynosił dług. Wszyscy twierdzą, że działają zgodnie z prawem. Tak oto każdy z nas, jeśli będzie miał pecha, może znaleźć się w sytuacji bez wyjścia, choć wystarczyłoby minimum empatii przedstawicieli zainteresowanych instytucji, żeby znaleźć inne rozwiązanie.
"Pan Komornik" reportaż Alicji Grembowicz
W dyskusji, jaka wywiązała się w studiu radiowej Jedynki po wysłuchaniu reportażu przedstawicielki Izby Komorniczej w Białymstoku Karolina Trykacz i Joanna Szulgacz próbowały najpierw przekonać słuchaczy, że w tej sprawie jest winny przede wszystkim mąż pani Małgorzaty, który zostawił ją po 28 latach małżeństwa. Później - zasłaniając się przepisami prawa - twierdziły, że wszystko jest w porządku, a komornik nie przekroczył swych uprawnień, bo działał jako urzędnik państwowy mając nakaz egzekucji wystawiony przez sąd.
Prawniczka, prof. Monika Płatek, kierowniczka Zakładu Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji UW powołując się na Kodeks Postępowania Cywilnego wykazała, że komornik wykazał złą wolę. - Jakimi metodami się państwo kierujecie, kiedy dług wynosi 350 tysięcy złotych, a wartość majątku, czyli willa, oranżeria, dwa bardzo drogie samochody znacznie przekraczają tę wartość, a państwo dalej zajmujecie - pytała panie komornik. Pani profesor podkreśliła, że zdaje sobie sprawę, że zajęty majątek można zlicytować za jedna piątą wartości. I poprosiła, aby ja przekonać, ze w tym przypadku nie o to chodzi. - Swoją drogą bardzo ciekawe byłoby zbadać, kto to kupuje i za jaką sumę - mówiła karnistra. Panie komornik nie ustosunkowały się do pytań.

Osoba, wobec której wszczęto egzekucje komornicza może odwołać się do sądu, ale zazwyczaj sądy I. instancji przyznają rację komornikowi. Można odwoływać się do sądu wyższej instancji, jednak sprawa może toczyć się przez parę lat, bo sądy w Polsce są nierychlilwe. Odwołanie nie wstrzymuje egzekucji. Więc komornik może zlicytować majątek. A dłużnik będzie mial jedynie satysfakcję.
Magazyn "Bez znieczulenia" prowadziła Małgorzata Kownacka.
(ag)