Ostatnimi czasy sporo mówi się o epilepsji, jej przyczynach i leczeniu. - Padaczka może zdarzyć się każdemu. Nasze badania wskazują jednak na brak wystarczającej informacji na jej temat. Choroba tymczasem dotyczy nie tylko chorego, ale i jego rodziny - mówi gość radiowej Jedynki, prof. Joanna Jędrzejczak z Polskiego Towarzystwa Epileptologii.
Co więcej, choroba przebiega różnie w różnych okresach życia. - Są dwa szczególne okresy, kiedy występuje: w pierwszych latach życia i w wieku podeszłym. Napady padaczkowe u dzieci są inne niż u dorosłych, często są to trudne do zauważenia chwilowe zawieszenia świadomości pacjenta - wyjaśnia obecny w studiu prof. Sergiusz Jóźwiak z Centrum Zdrowia Dziecka.
Z Jedynką zdrowiej >>>
Często trudno jest wychwycić pierwszy napad. U dziecka to może być nawet zwykłe znieruchomienie. Kiedy jednak jesteśmy pewni, że zachowanie pociechy nie jest normalne, warto zarejestrować napad, choćby nagrywając zachowanie dziecka telefonem komórkowym. - Taki zapis może powiedzieć lekarzowi więcej niż relacja ustna, pomijająca ważne szczegóły. Wiadomo, że podczas napadu świadkowie są zwykle zdenerwowani, mogą nie zauważyć czegoś, co jest ważne - mówi prof. Jędrzejczak.
- Napady mogą występować co kilka dni. Zazwyczaj nie mamy szansy zobaczenia napadu, dlatego nagrania są pomocne - dodaje prof. Jóźwiak.
Co powoduje padaczkę? Czynnikami sprzyjającymi napadom są zwykle uszkodzenia mózgu (zapalenia, urazy). - W przypadku 40 proc. padaczek nie znamy ich przyczyny. Defekt może być w genach, ale to na razie znajduje się poza zasięgiem naszych możliwości diagnostycznych - mówi prof. Jóźwiak. Właśnie ten aspekt choroby weźmie pod lupę zespół badawczy z Centrum Zdrowia Dziecka. Chore dzieci będą analizowane także pod względem genetycznym.
Leczenie padaczki zmienia się w zależności od wieku i płci pacjenta. Indywidualizacja leczenia jest istotna, a ponieważ padaczka jest chorobą przewlekłą, to dobrze mieć również stałego lekarza. - Celem leczenia jest uwolnienie dziecka od napadów - mówi prof. Jędrzejczak. - Chodzi o poprawę jakości życia. Rok bez napadów oznacza taką poprawę, a trzy lata uznajemy za postęp w leczeniu i możemy myśleć o odstawianiu leków.
Jak się zachować, kiedy widzimy napad padaczki? Przy napadzie drgawkowym trzeba dopuścić powietrze, podłożyć coś pod głowę, poluzować kołnierz i kontrolować oddech. Niczego nie wkładać między zęby! Po zakończeniu drgawek (trwają ok. 2 minut) trzeba pacjenta położyć na boku, aby wypłynęła ślina. Jeżeli napad przedłuża się, należy wezwać pogotowie.
Więcej informacji w audycji.
Rozmawiała Iwona Schymalla.
(ew/ag)