- Jan Karski był polskim dyplomatą i emisariuszem. W polskiej ambasadzie w Waszyngtonie mamy tapczan na którym siedział jego rozmówca, najwyższy rangą Amerykanin pochodzenia żydowskiego i członek Sądu Najwyższego Felix Frankfurter, któremu Karski tłumaczył, że był w Izbicy i getcie warszawskim, rozmawiał z przywódcami społeczności żydowskiej w Polsce, że był naocznym świadkiem zagłady - przypomniał w radiowej Jedynce Sikorski.
>>>>>>>>>JAN KARSKI W RADIACH WOLNOŚCI>>>>>>>>>>
Szef polskiej dyplomacji skomentował w ten sposób konferencję zorganizowaną w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Brukseli pt. "Odpowiedzialność za Ochronę - Spuścizna Jana Karskiego". W Brukseli otwarto też wystawę poświęconą biografii emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego, która zainaugurowała obchody Roku Jana Karskiego. Mają one przybliżyć postać polskiego bohatera II wojny światowej, który ryzykując życie poinformował zachodnich przywódców o zagładzie Żydów w Polsce.
Zobacz serwis specjalny II wojna światowa >>>
Sikorski nie ma wątpliwości podobnie jak ws. maskary katyńskiej przywódcy Zachodu wiedzieli też o Holokauście. - Czytali niemieckie depesze przy pomocy złamanego przez Polaków szyfru Enigmy. Wiedzieli, ale sojusz ze Stalinem i utrzymanie Rosji w wojnie przeciwko Hitlerowi był ważniejszy od polskich interesów i od prawdy historycznej - podsumował Sikorski.
>>Zobacz serwis specjalny: Powstanie w gettcie<<
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
tj