Szef resortu mówił o zakończonej konferencji w Dubaju. Przedstawiciele193 krajów debatowali tam nad regulacjami telekomunikacyjnymi.
- Niebezpiecznie robi się, gdy państwa chciałyby regulować ruch w internecie. Niektóre państwa chcą mieć swoje narodowe granice w internecie, to mówili Rosjanie, Chińczycy i niektóre kraje afrykańskie. Ustalenia na konferencji były takie, że nie ingeruje się w treści w internecie - dodał.
W zeszłym tygodniu Polska nie podpisała Międzynarodowego Regulaminu Telekomunikacyjnego. Podczas konferencji w Dubaju polska delegacja, na czele z ministrem Michałem Bonim, nie zgodziła się zapisy, które - jej zdaniem - mogą otwierać furtkę do ograniczania wolności słowa w internecie.
Minister cyfryzacji i administracji Michał Boni uważa, że część zapisów dokumentu budzi obawy. Zwłaszcza niejasna definicja słowa "security" użyta w dokumencie. Ponieważ nie wszystkie postulaty Polski zgłoszone podczas negocjacji zostały uwzględnione zdecydowano się nie podpisywać umowy - przypomniał Boni.
Ubezpieczenia zdrowotne w internecie
Od stycznia rusza elektroniczny system potwierdzania ubezpieczenia zdrowotnego - zapewnia Michał Boni. Zdaniem ministra program ten jest w stu procentach przygotowany do wdrożenia.
Minister cyfryzacji powiedział, że od 1 stycznia aby otrzymać pomoc lekarską wystarczy nam dowód tożsamości. Dzięki temu będziemy mogli szybko dokonać weryfikacji naszych uprawnień. W sytuacji, gdy w elektronicznym systemie pojawi się komunikat o braku uprawnień, pacjent będzie mógł przedstawić dokument potwierdzający ubezpieczenie. Może też wypełnić specjalne oświadczenie, które będzie honorowane. Sprawdzeniem jego prawdziwości zajmie się później Narodowy Fundusz Zdrowia.
to
>>>Zapis całej rozmowy do przeczytania