Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 09.04.2011

Rosyjskie gesty są niepełne

Adam Eberhard (OSW): Wyjaśnianie katastrofy smoleńskiej, a także sprawy historyczne to gesty idące w dobrą stronę, ale...
Rosyjskie gesty są niepełnefot. PAP/Wojciech Pacewicz

Kwestia wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, a także inne sprawy ważne w stosunkach polsko-rosyjskich poszły w dobrą, ale nadal Rosjanie nie do końca sie otworzyli.

- Pamiętajmy o śledztwie smoleńskim, ale także o innych kwestiach stosunków dwustronnych - mówi Adam Eberhard z Ośrodka Studiów Wschodnich. Podkreśla, że udało się uzgodnić umowę gazową, sprawy historyczne posunęły się do przodu, ale jest niedosyt.

Eberhard wyjaśnia, że nie doszło choćby do odtajnienia wszystkich akt śledztwa katyńskiego. Ale przyznaje, że w ostatnim roku doszło do wyraźnej korekty rosyjskiej polityki historycznej. Doszło do destalinizacji tej polityki. Ekspert uważa, że ważną rolę odegrał w tym procesie prezydent Dmitrij Miedwiediew, który w przeciwieństwie do premiera Władymira Putina nie był związany z jeszcze radzieckimi elitami. - Kiedy rozpadał się Związek Radziecki Miedwiediew był młodym doktorantem, a premier Władymir Putin był agentem KGB we wschodnioniemieckim Dreźnie - przypomina.

Rozmówca Jedynki ocenia, że zmiana polityki historycznej to nie tylko efekt pewnej kalkulacji prezydenta Miedwiediewa, ale też jest to pewna kalkulacja rosyjskiej elity politycznej. - Rosjanie starają się wyciszyć swój wizerunek historyczny - mówi gość magazynu "Z kraju i ze świata". Odbrązawiana jest osoba Stalina, choć jego osoba jest przedstawiana pozytywnie. Rosjanie nadal uważają go głównie za zwycięzcę Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (II wojny światowej).

Rozmawiał Grzegorz Ślubowski.

(ag)

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Rosyjskie gesty niepełne" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Magazynu "Z kraju i ze świata" można słuchać w dni powszednie po godz. 12:00.