Jednak dokładnie nie wiadomo, ile osób musiało opuścić swoje miejsce zamieszkania, swój dom z powodu prześladowań.
Jak tłumaczyła Draginja Nadażdin najwięcej osób uchodzi ze swojej ojczyzny w wyniku konfliktów zbrojnych. Jednak jak podkreśliła szefowa Amnesty wiele osób ucieka także z miejsc, gdzie panują reżimy, gdzie prześladuje się swoich przeciwników politycznych. - Większość osób, która ucieka pozostaje w okolicach swojego miejsca zamieszkania, czyli dociera do państwa sąsiedniego i tam zostaje – informowała Nadażdin.
W zeszłym roku w Polsce o statut uchodźcy starało się 6 tys. osób. - Tylko 82 osoby uzyskały ten status – uzupełnia szefowa organizacji. Dodała jednak, że ponad 1000 osób dostało ochronę międzynarodową. - To są osoby, które nie mogą z imienia i nazwiska udowodnić, że były prześladowane przez reżim, ale pochodzą z obszarów, gdzie są konflikty zbrojne – tłumaczyła.
>>>Pełny tekst rozmowy
Szacuje się, że w Polsce przebywa blisko 25 tys. uchodźców. Zdaniem Draginji Nadażdin w rzeczywistości jest ich mniej. - Niektóre z osób, które otrzymały status uchodźcy wracają do swojego kraju, niektóre jadą dalej do innych krajów Europy, bo tam mają rodziny albo lepsze warunki – tłumaczyła.
W związku z objęciem przez Polskę przewodnictwa w Unii Europejskiej Amnesty International przygotowało siedem rekomendacji w obszarze praw człowieka, które przekazało dla polskiego rządu. - Uważamy, że Polska może zrobić dużo, żeby Europa przypomniała sobie o Solidarności – skomentowała inicjatywę Draginja Nadażdin.
Rozmawiał Paweł Wojewódka
(mb)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Draginja Nadażdin" w boksie "Posłuchaj" w ramce po parwej stronie.
Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy od poniedziałku do soboty w godz. 15.00 - 19.30.