Kiedyś wodziło się palcem po mapie wytyczając miejsca, które chcielibyśmy zobaczyć. Dziś wodzimy wzrokiem po ekranie monitora. Podziwiamy zdjęcia z podróży znajomych wrzucane na Facebooka. Czas wejść na inną stronę. W sieci jest mnóstwo ofert tanich lotów. Nie marz, nie zazdrość, szukaj i leć!
- Już ja ci polecę! - powie druga połówka. Spokojnie - odpowiedz - bez ciebie nigdzie się nie wybieram. - Bilet do i z Hiszpanii z przystankiem we Włoszech kupiliśmy za 18 złotych dla dwóch osób - mówił Marcin Mentel, podróżnik. W sumie trzydniowy włosko-hiszpański tur kosztował 300 złotych od osoby - w tym nocleg i wyżywienie. Głównym celem wyjazdu był najważniejszy w sezonie mecz Barcelona kontra Real Madryt. - Bilet na Grand Derbi kosztował mnie kilkukrotnie więcej niż "logistyka" - wspominał gość radiowej Jedynki.
Glow Images/East News
Na mecz będę lecieć? Zapyta znów "kochanie". Spokojnie, starczy czasu na zwiedzanie. - We Włoszech spędziliśmy półtora dnia - podkreślił Mentel. Udało się też zobaczyć Barcelonę. Zawsze można wybrać inny kierunek np. Norwegię, z romantyczną nocą polarną. - Na siedem osób bierzemy dwa bagaże nadawane (red. np. kurierem). Łącznie bilet i bagaż wyniesie nas 100 złotych od osoby - wyjaśnił Bartosz Piziak, amator tanich lotów.
Piziak i Mentel pasję taniego podróżowania przekuli w biznes i zawodowo poszukują ofert dla innych. - Zgłosił się do nas człowiek, który postanowił okrążyć świat po raz trzeci. Pomogliśmy mu zmontować taką podróż lotniczą dookoła świata w dwunastu czy trzynastu odcinkach - opowiadają goście audycji "Reszta świata". Siedemdziesięciotrzyletni pan Alek za loty, łącznie zapłaci niecałe 4000 złotych. Senior dostał też bonus. - Trasa jest wytyczona ze szczególnym uwzględnieniem wysepek oceanii - dodaje Bartosz Piziak.
Goście Jedynki nie zrezygnowali też z realizowania swoich pasji. W tym roku planują wyjazdy m.in. do Stanów Zjednoczonych, niestety tym razem nieco drożej. - Kiedyś udało mi się polecieć do Stanów za sześćset parę złotych - wspominał Bartek. Marcin w tym roku planuje trzynasty już wypad do Nepalu. - Raz udało mi się tam spędzić dwa miesiące za 4000 złotych, wliczając w to bilet lotniczy - mówił.
Tylko gdzie szukać takich ofert? Zdaniem gości Jedynki, tanie połączenia można znaleźć w ofertach linii lotniczych działających w Polsce. Jednak czasem w internetowych poszukiwaniach trzeba "wyruszyć” dalej. - Oprócz sprawdzania cen biletów z polskich lotnisk, należy zerknąć na połączenia z Berlina, Pragi czy Budapesztu. Może się okazać, że te bilety będą o połowę tańsze - radził Bartosz Piziak. Wydając na bilet autobusowy lub na pociąg do Berlina i tak możemy zaoszczędzić sporą sumę. A to co zostanie w kieszeni spożytkujemy w czasie wyjazdu, np. na zwiedzanie ciekawych miejsc.
- Ja też tak chcę! - zakrzyknie w końcu "sens naszego życia". Powiesz: chwileczkę - najpierw odsłuchamy całej audycji. A w niej więcej patentów na tanie podróżowanie. A potem co? Surfowanie po necie - czas rozpocząć poszukiwania!
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy oraz do odwiedzenia strony gości radiowej Jedynki www.lowcylotow.pl
Prowadzący audycję "Reszta świata" Tomasz Michniewicz zadzwonił też do Tajlandii - a tam zimno jak nigdy. Piętnaście stopni na plusie!
Audycja "Reszta świata" w każdy piątek od godz. 9 do 10.
(pkur/ag)