Psychologowie Tatiana Ostaszewska-Mosak i Piotr Mosak zwracają w radiowej Jedynce uwagę, że kiedyś ważna była trwałość związku. Obecnie najważniejsze jest to, aby para była spełniona i zadowolona. Dlatego pierwszym symptomem kryzysu jest poczucie niezadowolenia z sytuacji w danym związku.
Piotr Mosak podkreśla, że ludzie w związkach nie rozmawiają ze sobą, albo rozmawiają nie tak jak powinno się rozmawiać. I tłumaczy dlaczego. Na początku związku jest wybuch szalonego uczucia i para rozmawia w zasadzie o niczym, później zaczyna się codzienność, później rodzi się dziecko, później jest awans, a później - według jego słów - mamy już tylko logistykę. Jest jeszcze praca i całe życie, w praktyce, skoncentrowane na niej. - Ta nasza druga połówka zaczyna odstawać od naszego życia - zauważa gość "Czterech pór roku". Taka sytuacja zaczyna irytować zarówno mężczyzn, jak i kobiety.
Ludzie starsi uważają, że receptą na udany związek jest wyrozumiałość, cierpliwość, kompromis i spokój. Młodzi wskazują raczej, że w związku najważniejszy jest seks. Tatiana Ostaszewska-Mosak przyznaje, że seks jest rzeczywiście ważny w związku, podobnie jak bliskość, intymność i czułość. - Dlatego, jeżeli np. kobieta zostanie pozostawiona sama sobie z różnymi problemami, to trudno się potem spodziewać, że będzie wieczorem w nastroju erotycznym - wyjaśnia.
Piotr Mosak radzi, aby z pomocy psychologa korzystać od razu, kiedy w związku dzieje się coś niedobrego. I nie liczyć, że to się "samo jakoś ułoży", bo z biegiem czasu ilość złych słów, emocji czy sytuacji zaczyna przesłaniać nawet fakt, że para wciąż darzy się uczuciem. Bardzo często do gabinetu specjalisty trafiają pary, które są już na krawędzi rozstania.
Dlaczego kobiety częściej od mężczyzn szukają psychologicznego wsparcia? Jak zadbać o związek na co dzień? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
Rozmawiał Roman Czejarek.
"Cztery pory roku" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 9.00 a 12.00. Zapraszamy!
(ag/asz)