Podobnie jak w Polsce, w grudniu wybucha w Meksyku zakupowe szaleństwo. - W Mexico City, gdzie mieszkam, ludzie bardzo lubią kupować prezenty. W momencie gdy minął dzień Wszystkich Świętych, wszystkie wystawy w sklepach zamieniły wystrój na świąteczny. Ludzie tutaj żyją zresztą od jednego święta do drugiego, uwielbiają celebrować różne okazje - podkreśla Honorata Zapaśnik.
Zanim Meksykanie usiądą przy świątecznym stole, umawiają się z kolegami z pracy i przyjaciółmi w restauracjach, żeby wymienić się prezentami. - W Mexico City zawsze są korki, ale w grudniu są one ogromne, bo mieszkańcy jeżdzę z jednej imprezy na drugą - tłumaczy gość radiowej Jedynki.
Choć tradycyjna meksykańska wigilia nie składa się z aż 12 potraw, to tutaj również nie brakuje typowo świątecznych dań. – To m.in. bacalao, czyli dorsz z ziemniakami i oliwkami w sosie pomidorowym, i romerito, czyli krewetki z ziemniakami. Zamiast karpia na stole pojawia się natomiast indyk - wymienia polska dziennikarka.
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzący: Roman Czejarek
Gość: Honorata Zapaśnik, dziennikarka mieszkająca w Meksyku
Data emisji: 3.12.2014
Godzina emisji: 9.00 -12.00
pg/ag