Sharenting to słowo, które powstało z połączenia dwóch angielskich określeń: share – dzielić się i parenting – rodzicielstwo. Oznacza regularne zamieszczanie w sieci przez rodziców zdjęć, filmów i informacji z życia dziecka.
"Dziecko nie jest zabawką"
Monika Dreger, psycholog z Warszawskiej Grupy Psychologicznej, mówi w Programie 1 Polskiego Radia, że w pierwszej kolejności należałoby się zastanowić, czy dziecko życzyłoby sobie abyśmy zamieszczali jego zdjęcie w internecie.
- Oczywiście dzieci nie mają takiej świadomości, jak dorośli i nie wiedzą co to znaczy zamieszczanie zdjęć w internecie. Nie wiedzą o tym, że te zdjęcia nigdy nie znikają - zaznacza ekspertka. - Nie możemy zapomnieć o tym, że dziecko nie jest zabawką. Nie możemy dysponować jego wizerunkiem - dodaje.
07:08 PR1_MPLS 2020_09_17-11-22-08.mp3 Zdjęcia dzieci w sieci (Cztery pory roku/Jedynka)
Monika Dreger podkreśla, że nie chodzi o to, aby nie zamieszczać nigdy żadnych zdjęć dziecka, ale żeby robić to rozsądnie. - Nie wrzucajmy zdjęć, które mogą być krępujące, które mogą stać się podwaliną memów - przestrzega.
Za dużo informacji
Często nie zdajemy sobie sprawy, że udostępniając zdjęcie dziecka dzielimy się także innymi informacjami na jego temat, np. gdzie mieszkamy, gdzie dziecko chodzi do szkoły.
Eksperci radzą, bo ograniczać liczbę publikowanych zdjęć, a także korzystać z funkcji, które limitują dostęp do naszych publikacji w mediach społecznościowych, jak na przykład zmiana profilu publicznego na prywatny.
05:01 PR1_MPLS 2020_09_16-07-45-39.mp3 Zagrożenia wynikające z zamieszczania zdjęć dzieci w sieci (Sygnały dnia/Jedynka)
Zapraszamy do wysłuchania dołączonych nagrań.
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Joanna Racewicz i Roman Czejarek
Gość: Monika Dreger (psycholog z Warszawskiej Grupy Psychologicznej)
Data emisji: 17.09.2020
Godzina emisji: 11.22
kh