Funkcjonalność aplikacji przypomina TikToka, który jest niezwykle popularny wśród młodych ludzi. Pozwala na tworzenie przy pomocy smartfona interaktywnych krótkich klipów z muzyką.
Debiut Reels ma miejsce kilka dni po tym, jak Microsoft ogłosił, że prowadzi rozmowy o przejęciu TikToka od chińskiej firmy ByteDance.
ByteDance zgodził się odsprzedać część TikToka pod presją Białego Domu, który zagroził, że zakaże korzystania z niego i innych chińskich aplikacji z powodu obaw o bezpieczeństwo danych.
TikTok w USA trafi w ręce Microsoftu? Kolejna odsłona wojny gospodarczej USA-Chiny
Jak ocenia agencja Reutera, wprowadzenie aplikacji Reels nasili zaciekłą walkę między internetowymi gigantami o panowanie w mediach społecznościowych.
Reels przetestowano już w Indiach, we Francji i w Niemczech
Reels zostało najpierw przetestowane w Brazylii, a następnie we Francji, Niemczech i Indiach, które były największym rynkiem dla TikToka.
Facebook wypróbował tam również samodzielną aplikację o nazwie Lasso, która jednak nie zyskała dużej popularności.
Reels działa jak TikTok
Podobnie jak w przypadku TikToka, użytkownicy Reels mogą nagrywać krótkie filmy, a następnie dodawać efekty specjalne i ścieżki dźwiękowe pobrane z biblioteki muzycznej.
Te podobieństwa sprawiły, że dyrektor generalny TikToka, Kevin Mayer, nazwał Reels "produktem naśladowczym", który może wylądować na ogromnej istniejącej bazie użytkowników Instagrama po tym, jak "ich inny naśladowca, Lasso, szybko zawiódł".
Reuters informuje, że Instagram nie planuje jeszcze oferować użytkownikom za pośrednictwem Reels reklam ani innych sposobów zarabiania pieniędzy, chociaż rekrutował młode gwiazdy internetu, takie jak tancerz Merrick Hanna i muzyk Tiagz - który niedawno podpisał kontrakt z Sony (po tym, jak zyskał sławę dzięki memom TikTok).
Reuters.com, jk