Gość Dwójki, pracownik naukowy Instytutu Historii UAM w Poznaniu, przypomniał, że małżonki władców dbały o zachowywanie pamięci o zmarłych, były też fundatorkami kościołów. - One także wstawiały się za więźniami i pomagały potrzebującym, a te praktyki też uważano za działania o charakterze religijnym - zauważył. Dodał, że podczas gdy żony królów i książąt zajmowały się jedynie tym, co dotyczyło religii, ich małżonków absorbowało mnóstwo innych spraw. - Dbanie o religijność bliskich nie było głównym zadaniem władców, toteż uwadze badaczy często umyka to, co czynili oni w tej dziedzinie - powiedział.
Dr Pac zwrócił uwagę, że badaniem losów kobiet w wiekach wczesnych bardzo rzadko zajmują się mężczyźni. Podkreślił, że choć na Zachodzie ten stan rzeczy ulega zmianie, życie kobiet dawnych wieków wciąż badają przede wszystkim kobiety. - Najlepszym tego dowodem jest fakt, że recenzentka jednego z moich artykułów o średniowiecznych kobietach pisała o mnie per "she". Była przekonana, że jestem kobietą - powiedział.
Rozmawiała Katarzyna Kobylecka.