Stach z Dzwoli. Pierzaczki lepsze od komputera
Zespół z Rabki-Zdroju podzielił się miejscem na podium z Kapelą Henryka Gwiazdy z Ligęzowa oraz Kapelą Stacha z Dzwoli. Kapela Jakuba Rusieckiego nawiązuje do tradycji wsi Słone, która w PRL została włączona do obszaru miejskiego Rabki-Zdroju. – Stało się to trochę na naszą niekorzyść, ale generalnie góralszczyzna tam jeszcze żyje. To taki przysiółek, gdzie jeszcze końmi jeżdżą i owce chowają – opowiadał muzyk.
Jakub Rusiecki mówił w Dwójce o życiu na pograniczu Zagórza i Skalnego Podhala ("jedni uważają nas za zagórzanów, inni zaś gadają, że my są górale"), o podhalańskim dziedzictwie muzycznym i pięknie góralszczyzny, o "bogach muzycznych" ich regionu i o udziale w konkursach tradycyjnej muzyki.