Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Piotr Grabka 21.03.2018

Magdalena Grzebałkowska: Komeda był szalenie tajemniczą osobą

- Zawsze po napisaniu książki uważam, że była ona najtrudniejsza z moich wszystkich dotychczasowych. Wydaje mi się jednak, że za 2-3 lata, jak już będę miała zdystansowany osąd, to mimo wszystko powiem, że właśnie ta była najtrudniejsza z racji braku materiałów i dużego oddalenia od mojego bohatera w czasie - mówiła autorka książki "Komeda. Osobiste życie jazzu".
Posłuchaj
  • Magdalena Grzebałkowska o pracy nad książką "Komeda. Osobiste życie jazzu" (Wybieram Dwójkę)
Czytaj także

krzysztof komeda książka 1200.jpg
Tomasz Lach. Najmłodszy kumpel Krzysztofa Komedy

Zbieranie materiału i pisanie zajęło Magdalenie Grzebałkowskiej trzy lata. W tym czasie reportażystka odbyła podróż śladami Krzysztofa Komedy, odwiedzając m.in. państwa skandynawskie, Rosję i USA. Dotarła m.in. do ostatniego żyjącego świadka wypadku, w wyniku którego słynny pianista, jazzman i kompozytor muzyki filmowej zmarł w 1969 roku.

- Komeda był zajęty muzyką, był cały w chmurze muzyki i nie pisał wspomnień, nie zwierzał się ludziom za bardzo, więc ludzie nie mogli mi też opowiedzieć zbyt wielu anegdot na jego temat. Nie pisał również dużej korespondencji, tak jak Beksińscy. Pozostał trochę ukryty, wsobny. I na tym właśnie polegała cała trudność – wydobyć Krzysztofa Komedę z tego cienia - tłumaczyła reporterka.

Na jakich źródłach bazowała autorka? Skąd podtytuł "Osobiste życie jazzu"? Dlaczego Krzysztof Trzciński przybrał pseudonim "Komeda"? Jakie były okoliczności wypadku, po którym muzyk zmarł? O tym w nagraniu audycji.

Najnowsza książka Magdalena Grzebałkowskiej ukaże się w maju.

***

Rozmawia: Marcin Mindykowski

Gość: Magdalena Grzebałkowska (reporterka)

Data emisji: 20.03.2018 

Godzina emisji: 16.20

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".  

pg/bch