O nowym materiale Bovska mówi, że jest bardzo taneczny i trochę łagodniejszy niż "Pysk". - Dużo tutaj rytmicznego rozmachu nawiązującego do rapu i trapu. To są rzeczy, których słucham i chciałam, by słuchanie "Kęsów" sprawiało mi równie dużą przyjemność - wyjaśnia artystka.
Krążek ukazał się na początku października 2018 roku. - Mam wrażenie, że dzięki temu albumowi niektórzy zaczęli ze mną poważniej rozmawiać - śmieje się gość Czwórki. - Może to oznaczać, że moja pozycja nieznacznie się ugruntowała. Już nie jestem obiecującą debiutantką, tylko idę za ciosem - dodaje.
Kate Bush. Artystka, która utorowała drogę Tori Amos i PJ Harvey
Bovska tłumaczy także, co oznacza dla niej luksus, czy chciałaby być raperem i co przygotowała na trasę koncertową promującą nowy album.