Michał Gąstał Oprócz owadów rośliny owadożerne lubią słońce i wodę. Jeśli zdecydujemy się je uprawiać, powinniśmy stworzyć im warunki jak najbardziej zbliżone do naturalnego środowiska, czyli terenów bagiennych
Gość Czwórki przyznaje, że to, co to, co przyciągnęło jego uwagę do "zielonych mięsożerców", to błyskawiczny atak na ofiarę oraz piękny wygląd. - Kilkanaście lat temu zobaczyłem muchołówkę w akcji. To trwało krócej niż mrugnięcie oka, bo te rośliny reagują w ciągu 1/10 sekundy od momentu dotknięcia ich wnętrza - tłumaczy kolekcjoner.
Owady muszą mieć się na baczności, a człowiek? - Enzymy trawienne owadożerców mogłyby naruszyć nasz naskórek mniej więcej po miesiącu stałego kontaktu - wyjaśnia rozmówca Beaty Kwiatkowskiej i zdradza, dlaczego warto w domu uprawiać takie rośliny.
Na początku maja rośliny owadożerne będzie można podziwiać w warszawskim Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, na objętym Czwórkowym patronatem Festiwalu Roślin Owadożernych. Potem wystawa zagości także w innych miastach w Polsce.
Bohaterowie "Pasjonautów"
***
Tytuł audycji: Pasjonauci
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Gość: Michał Gąstał (kolekcjoner roślin owadożernych)
Data audycji: 29.04.2017
Godzina audycji: 11.16
kul/gs