Grypa. Jak walczyć z chorobą?
Kichanie jest naturalnym sposobem organizmu na oczyszczanie dróg oddechowych. Powietrze rozpędzone w ten sposób potrafi mieć prędkość nawet 4,5 m/sek. Wstrzymywanie kichania, według lekarzy, może zwiększyć ciśnienie nawet 38 razy w porównaniu do swobodnego kichnięcia.
By poważnie zagrozić swojemu zdrowiu wystarczy jedno "niekichnięcie". Wówczas bowiem w organizmie tworzy się tzw. próba Valsalvy. - Powoduje zwiększone ciśnienie w jamie brzusznej, i ciśnienie przepony w kierunku płuc. Centralizacja ciśnienia powoduje zaś jego zwyżkę w całym organizmie. Nawet u zdrowych osób dochodzi wówczas do wzmożonej pracy serca - mówił ekspert. - To działa jak bardzo gwałtowny wysiłek fizyczny.
Co jeszcze dzieje się z naszym ciałem, gdy nie kichamy? I w jaki sposób kichać, by nie oznaczało to zarażania innych? Jak kicha się "na Drakulę"? O tym w nagraniu materiału reporterskiego.