Nowa "normalność" w klubie fitness. Jak będzie wyglądać?
Zgodnie z nowymi wytycznymi pracownicy siłowni mają zakrywać nos i usta oraz nosić rękawice ochronne podczas wykonywania obowiązków. Wśród klientów, w niektórych miejscach na siłowniach, będą obowiązywać maseczki. - Najpewniej trzeba będzie je mieć do momentu wizyty w recepcji, pobrania kluczyka i w momencie wchodzenia do szatni - mówi Mateusz Majcherek. - Szatnie będą otwarte, ale tak naprawdę będą w nich czynne tylko toalety. Prysznice i sekcja saunowa będą zamknięte - dodaje.
Rozmówca zwraca uwagę, że maseczki klienci będą mogli zdjąć dopiero wchodząc na salę ćwiczeń. - Przy wysiłku fizycznym i zamknięciu noszenie maski raczej nie wchodzi w grę - podkreśla.
Limity osób
Wprowadzono limit osób w klubach sportowych - 1 klient na 10 metrów kwadratowych. Przy wejściu do obiektu i każdej sali musi być informacja o maksymalnej liczbie ćwiczących. - Przypuszczam, że w większości klubów na recepcji będziemy sprawdzać, ile jest osób ćwiczących - mówi Mateusz Majcherek.
Dodatkowo na siłowniach ma być utrzymany dystans społeczny - odległość między ludźmi powinna wynosić przynajmniej 2 metry.
Te ograniczenia spowodują, że na siłowni będzie mniej osób, ale i część sprzętu do ćwiczeń zostanie wyłączona z użytku, by były odstępy między stacjami treningowymi.
Oddzielna pula miejsc w klubie sportowym to pula dla osób uczestniczących w zorganizowanych zajęciach, jak zajęcia fitness. Każda z ćwiczących osób będzie miała wyznaczone stanowisko. Kluby rozważają wydłużenie godzin pracy, by był czas na przerwy techniczne związane z dezynfekcją.
Mateusz Majcherek podkreśla, że na siłowniach od zawsze obowiązywały niepisane zasady dezynfekcji sprzętu po użyciu go. Specjalista podkreśla, że teraz będzie to wymagane i bardziej pilnowane.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński