Katarzyna Puzyńska i jej dobrze nakręcone kryminały
Bohaterką obu opowieści Jodełki jest Joanna, która… pisze kryminały. - To był zabieg celowy, bo dużo łatwiej opowiada się o czymś, co się zna - tłumaczy gość Czwórki. - Ale napisanie tych książek i tak wymagało sporo wysiłku, bo zależało mi, żeby czytelnik mógł sięgać po nie niechronologicznie.
Pisarka opowiada, w jaki sposób bałagan na biurku doprowadza do napisania powieści i czy z podręczników można nauczyć się tworzyć kryminały. Zdradza też kulisy spotkania z Jo Nesbo, które miało zaskakujący finał.