"Kandyd" Voltaire’a to historia młodzieńca, którego natura obdarzyła "charakterem najłagodniejszym na świecie". Wychowany w "raju na ziemi", na skutek nieszczęśliwych splotów wydarzeń zostaje z niego wygnany i skazany na tułaczkę po świecie. Sztukę w warszawskim Teatrze Ateneum wyreżyserowali Maciej Wojtyszko wraz z synem Adamem. - Zdarzało się tak, że reżyserzy się spierali, ale bardzo kulturalnie. Dla nas to było ciekawe, móc korzystać z doświadczeń twórców reprezentujących rożne pokolenia - wspomina Julia Konarska.
O "Kandydzie" w Ateneum opowiada także aktor Krzysztof Gosztyła. Jak pretekst staje się podtekstem i co dzieje się z aktorami, kiedy muszą być scenografią?
"Mąż i żona", czyli Fredro i podwójna moralność