Czwórka
Łukasz Szumielewicz
05.03.2011
Czwórka poleca wystawę "Statek kosmiczny Ziemia"
"Statek kosmiczny Ziemia" – jak nim sterować, by nie popłynął ku zagładzie? Na takie pytanie próbują odpowiedzieć autorzy prac zgromadzonych na wystawie w toruńskim CSW.
Fragment pracy Xarene Eskandarźr. CSW Toruń
Galeria
Posłuchaj
-
Katarzyna Toczko z CSW Toruń w Stacji Kultura
Czytaj także
Instalacje obrazujące strukturę nanoświata, magnetyczna podłoga, która "pociągnie" zwiedzających do jądra Ziemi, garderoba ze zużytych taśm magnetofonowych i dom z chmur – takie między innymi atrakcje czekają na odwiedzających wystawę "Statek kosmiczny Ziemia", którą od 4 marca można oglądać w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu.
Wystawa prezentująca sztukę ekologicznie zaangażowaną nawiązuje do wydanej w 1969 roku książki pod tym samym tytułem. Jej autorem był Richard Buckminster Fuller, amerykański architekt, wynalazca i wizjoner. Jak przypomina Katarzyna Toczko z toruńskiego CSW, rok 1969 obfitował w przełomowe wydarzenia, jak choćby pierwszy spacer człowieka po powierzchni Księżyca, zakończenie wojny w Wietnamie czy festiwal Woodstock. – W książce Fullera pada pytanie, co mamy robić, aby nasza planeta, ten statek kosmiczny, do którego nie mamy instrukcji obsługi, nie popłynął przez wszechświat ku zagładzie naszego gatunku – tłumaczy gość Czwórki.
Według Fullera, kluczowe znaczenie dla przyszłości Ziemi mają kurczące się zasoby surowców energetycznych. Ważne, by ludzkość nauczyła się rozsądnie z nich korzystać. Idea oszczędnego gospodarowania zasobami naturalnymi przyświecała również autorom prac zgromadzonych w toruńskim CSW.
Mocnym polskim akcentem na wystawie będzie "Tardigrada botanica" awangardowego architekta Jarosława Kozakiewicza. To futurystyczny projekt ogrodu, który miał zostać usytuowany nieopodal podwarszawskiego Wyszkowa w miejscu dawnego nielegalnego wysypiska śmieci. – Ogród miał wyglądać jak powiększenie miniaturowego bezkręgowca zwanego niedźwiedziem wodnym. To jeden z najbardziej wytrzymałych spośród wszystkich organizmów, katastrofy ekologiczne go nie dotyczą – wyjaśnia gość Czwórki.
Więcej w rozmowie Kuby Kukli z Katarzyną Toczko. Dźwięk znajdziesz w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
ŁSz