Zagraniczny "Newsweek" pisze, że to obraz hipnotyzujący i halucynogenny. "Spring Breakers" został zaprezentowany w Polsce po raz pierwszy w czwartek 28 marca w Multikinie Stary Browar w Poznaniu, już za chwilę trafi na ekrany wszystkich polskich kin.
W rolach głównych "Spring Breakers" zobaczymy Selenę Gomez, Vanessę Hudgens i Jamesa Franco. Kamilowi Jasieńskiemu udało się porozmawiać z Heidi Bivens, kostiumografką "Spring Breakers", która na swoim koncie ma stylizacje dla Umy Thurman, Kanye Westa i do filmów Davida Lyncha. W Czwórce zdradza, że podczas pracy kostiumograf musi słuchać sugestii reżysera, scenarzysty i samych aktorów.
- Czasami pojawiają się w scenariuszu notatki dotyczące kostiumów. Uzupełnia to historię, ale nie znaczy, że muszę się tego sztywno trzymać - mówi Heidi Bivens. - W przypadku "Spring Breakers" w scenariuszu było bardzo dużo informacji o strojach, np. maska jednorożca była elementem, który musiał pojawić się w filmie.
Niektórzy mogą zarzucić Heidi Bivens, że przy "Spring Breakers" nie miała zbyt dużo roboty. Większość aktorek na planie ubrana jest w skąpe bikini. Kostiumografka musiała przygotować ponad 100 par kostiumów kąpielowych do tego filmu.
- Podczas pracy nad filmem kostiumograf cały czas musi być w gotowości. Aktorzy i reżyser muszą zaakceptować kostiumy, ale w każdej chwili mogą cię wezwać na plan by coś zmienić - opowiada Heidi Bivens. - Może chodzić o komfort aktora, może o gryzący sweter, może kolor stroju jest za jasny do danego ujęcia.
Jak wygląda współpraca kostiumografa z najwiekszymi gwiazdami kina i estrady dowiesz się słuchając załączonej rozmowy ze "Stacji Kultura".
(pj)