- Racjonalne podejście do zakupów to połowa sukcesu jeśli chodzi o kwestię utrzymania porządku w szafie - twierdzi współorganizatorka akcji "Uwolnij łacha", Teresa Skubi - Lepiej kupować mniej niż więcej, a najlepiej w ogóle zrezygnować z chodzenia do sklepów na rzecz naszych spotkań. Na "Łachu" można mieć za friko nieograniczoną liczbę rzeczy. Z którymi można się rozstać przy okazji kolejnej akcji.
"Uwolnij łacha" to cykliczna impreza opierająca się na alternatywnej ekologii połączonej z dobrą zabawą. Podstawowym założeniem akcji jest wolna wymiana między uczestnikami wszystkich rzeczy zalegających w kątach mieszkań, takich jak: ubrania, dodatki do garderoby, ale również książki, płyty oraz sprzęt AGD/RTV.
- Pierwsza edycja odbyła się w 2009 roku, w nieistniejącym już lokalu "Winowajca". Wzięło w niej udział może trzysta osób - opowiada gość Magdaleny Schejbal. - W marcu tego roku uwolniłyśmy łacha po raz czternasty. I bardzo nasz cieszy to, że organizując te wymiany pomagamy nie tylko sobie, ale też innym potrzebującym, bo ciuchy które nam zostają przekazujemy PCK.
Posłuchaj całej rozmowy z "Schejbalangi". nagranie w pliku dźwiękowym dołączone jest do artykułu.
kul