Jak wskazywał gość Polskiego Radia 24, pomimo upadku komunizmu, po 1989 roku państwowe archiwa nie otworzyły się szeroko przed historykami, którzy chcieli zbadać przeszłość peerelowskich dygnitarzy. – Archiwa nadal były niedostępne, pewne partie dokumentów w dalszym ciągu było bardzo trudno zdobyć – tłumaczył dr Lech Kowalski.
W ocenie historyka, trudności związane z ograniczonym dostępem do informacji o takich osobach, jak Kiszczak czy Jaruzelski, to efekt braku zmian kadrowych w archiwach. – Tam, po 1989 roku, pracowali ci sami ludzie, co w PRL. W Centralnym Archiwum Wojskowych zatrudnieni byli synowie, córki i żony oficerów. To były gangi, które dziś określamy „resortowymi dziećmi” – komentował ekspert.
Więcej o trudnościach, z jakimi historycy borykają się przy okazji pisania prac dotyczących m.in. komunistycznych przywódców, w całej rozmowie z drem Lechem Kowalskim.
Gospodarzem programu był Łukasz Kurtz-Królikiewicz.
Polskie Radio 24/mp
Kulisy Spraw w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
_________________
Data emisji: 14.02.17
Godzina emisji: 19.15