Wraz z Polską do Sojuszu Północnoatlantyckiego przystąpiły Czechy i Węgry. Jak podkreślał Andrzej Kliński, kilka lat nasz kraj znajdował się w przedsionku NATO – w inicjatywach związanych z Partnerstwem dla Pokoju, kiedy NATO-wskie okręty zwijały do polskich portów, a na polskich poligonach pojawiały się holenderskie i brytyjskie jednostki lądowe. - Na dobrą sprawę ta współpraca rozpoczęła się ok. 1994 roku, kiedy deklaracje, że chcemy wejść do NATO, były podnoszone coraz głośniej – mówił.
– DO NATO weszliśmy z armią, która mocno tkwiła w Układzie Warszawskim. Aczkolwiek były jaskółki, jak modernizacja systemów łączności i przyjęcie zachodniego standardu poprzez zakup licencji czy pozyskanie możliwości produkcji systemu rozpoznania swój-obcy dla samolotów. Dopiero jednak decyzja o wejściu do NATO wygenerowała plan modernizacji sił zbrojnych na lata 2001-2006 – podkreślał gość Polskiego Radia 24.
– To, co nam się wydarzyło w latach 90., to cudowny okres wykorzystania historycznej szansy. Chwała wielu rządom, ministrom obrony i dyplomacji, którzy na mozolnej ścieżce od 1991 roku, a więc rozwiązania Układu Warszawskiego, już w kilka miesięcy potem ogłosili pierwszą deklarację polityczną – dodał Marek Świerczyński. – Obecnie jesteśmy już w jednej trzecie drogi w reorganizacji sprzętowo-modernizacyjnej i zaczynamy odczuwać, że NATO jest z nami – podsumował.
W Cafe Armii również o przetargach na sprzęt wojskowy dla polskiej armii.
Całość rozmowy do odsłuchania w nagraniu.
Audycję prowadziła Agnieszka Drążkiewicz.
Polskie Radio 24/dds
Cafe Armia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 18.03.2017
Godzina emisji: 10.33