Strażacy zadecydowali o zdemontowaniu iglicy wieńczącej wieżę katedry w Gorzowie. Kapitan Dariusz Szymura, rzecznik prasowy lubuskiej straży pożarnej powiedział w TVP Info, że decyzja zapadła po dokonaniu oględzin przez strażaków. Zostanie także zdemontowana tak zwana latarnia, w której znajduje się dzwon. Do tej operacji są przygotowywane dwa siedemdziesięciometrowe dźwigi. Do oceny skali zniszczeń wieży niezbędne są wyniki ekspertyzy technicznej. Jednak na razie specjaliści nie są w stanie oszacować jak bardzo wieża została zniszczona przez ogień i wodę.
Jak mówił w PR24 Krzysztof Kubiciel z City Security, o szybkim rozprzestrzenieniu się pożaru mogła zdecydować także konstrukcja trzynastowiecznej budowli. – To kilkusetletni obiekt, wzmacniany drewnianymi belkami. Z pewnością to one były źródłem pożaru. Pomimo zainstalowanych detektorów, nie udało się w porę zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia – mówił ekspert.
Specjalista ds. zabezpieczeń, zauważył również, że budowle niezwykle istotne dla dziedzictwa kulturowego powinny być jak najlepiej chronione. – Tego typu budynki, o szczególnej wartości historycznej, muszą być dobrze zabezpieczone na wypadek pożaru – podkreślał.
W czwartek w Gorzowie ma odbyć się nadzwyczajna sesja sejmiku, związana z sobotnim pożarem katedry i pomocą przy odbudowie świątyni. - Samorząd województwa pokryje koszty zabezpieczenia obiektu- zapowiedziała marszałek Elżbieta Polak. Dodała, że będą prowadzone rozmowy ze specjalistami o tym, jak skutecznie zabezpieczyć katedrę. Zaznaczyła, że zabezpieczenie świątyni należy wykonać jak najszybciej, a pomoc ze strony sejmiku nie powinna budzić żadnych wątpliwości.
Na błoniach w Gorzowie Wielkopolskim odprawiono mszę świętą w intencji strażaków, którzy biorą udział w akcji gaszenia pożaru katedry. Mszy przewodniczył biskup Tadeusz Lityński, ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, który mówił, że dzięki heroicznej pracy strażaków udało się nie dopuścić do zawalenia wieży i katedra została uratowana. Biskup Tadeusz Lityński podkreślił, że katedry nie zniszczyły ani pierwsza, ani druga wojna światowa, ani jakakolwiek inna pożoga i nie zniszczył jej również sobotni pożar.
Proboszcz parafii katedralnej ksiądz Zbigniew Kobus dziękował wszystkim, którzy pomagali w ratowaniu świątyni. Wyraził tez nadzieję na odbudowę zniszczonych części katedry. W nocy w ratowaniu kościoła spontanicznie pomagali gorzowianie, którzy przez kilka godzin wynosili z płonącego budynku konfesjonały, obrazy i elementy wyposażenia. Dzięki nim udało się ocalić wyposażenie świątyni.
Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego Jacek Wójcicki podziękował strażakom za ich poświęcenie w walce z pożarem, a mieszkańcom miasta - za solidarność w kryzysowej sytuacji. Podkreślił, że postawa mieszkańców dodawała strażakom siły. Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego dodał, że kiedy strażacy pracowali przy kopule świątyni, widzieli zainteresowanie i wsparcie mieszkańców. Zaznaczył, że wszystkie służby stanęły na wysokości zadania: straż pożarna, policja oraz straż miejska.
Do pożaru katedry doszło podczas obchodów Dni Gorzowa. Miasto świętuje jubileusz 760-lecia istnienia. Wszystkie wydarzenia Dni Gorzowa zostały odwołane.
Kościół Mariacki jest najstarszą budowlą w Gorzowie Wielkopolskim, został zbudowany w drugiej połowie XIII wieku jako miejski kościół parafialny. W świątyni są trzy pięcioprzęsłowe nazwy przykryte gotyckimi, krzyżowymi sklepieniami. Od dziesięciu lat na wieży mieści się punkt widokowy. Na szczycie jest bardzo cenny dzwon - jeden z najcenniejszych zabytków Gorzowa.
Więcej w rozmowie z Krzysztofem Kubicielem.
Polskie Radio 24/PAP
_____________________
Data emisji: 02.07.17
Godzina emisji: 10.08