Niemcy wydały potrzebne zezwolenia na budowę Nord Stream 2

Zdaniem Jakuba Kajmowicza nie należy przywiązywać zbyt dużej wagi do postanowienia Federalnego Urzędu ds. Żeglugi i Hydrografii Niemiec. - To jest etap, na którym zakończono pewne procedury administracyjne. Federalne urzędy Niemiec nie pełnią znaczącej roli, droga do zaszkodzenia inwestycji wiedzie przez Brukselę i determinację USA. Aby budowa ruszyła, potrzebna jest zgoda Duńczyków, którzy są pod coraz większą presją europejską i amerykańską. Jakiś czas temu przyjęli prawo, które pozwala im na zablokowanie przebiegu trasy gazociągu przez ich wody terytorialne – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Według eksperta osłabienie wizerunkowe Rosji to znakomity moment do przeprowadzenia ofensywy przeciwko Nord Stream 2. – Toczą się rozmowy dotyczące nowelizacji dyrektywy gazowej, która ma uszczelnić prawo europejskie i objąć morską część gazociągu. Objęcie Nord Stream 2 tymi przepisami znacząco obniży rentowność całej inwestycji i przysporzy sporo problemów. Sprawa nie stanęła jeszcze na Radzie Europejskiej, co oznacza, że nie było jeszcze rozmów. Oznaki solidarności z Wielką Brytanią pokazują, że od strony wizerunkowej ciężko będzie się sprzeciwiać tej dyrektywie – mówił Kajmowicz.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.

Polskie Radio 24/IAR

___________________ 

Data emisji: 27.03.2018

Godzina emisji: 18:13