W nowym projekcie budżetu Unii Europejskiej Czechom, Estonii, Litwie, Malcie i Węgrom przypadło o 24 proc. środków mniej; Polsce o 23,3 proc., Słowacji o 21,7 proc. Środki dla Austrii, Belgii, Danii, Holandii, Luksemburgu i Szwecji mają pozostać bez zmian. O 8 proc. więcej ma dostać Bułgaria, Grecja i Rumunia, o 6,4 proc. Włochy zaś Finlandia o 5,1 proc., a Hiszpania o 5 proc.
Według Janusza Szewczaka KE karze kraje Europy Środkowo-Wschodniej za sukces gospodarczy. - Nie sądzę, by te propozycje były ostateczne. Najprawdopodobniej o budżecie będzie decydować nowa Komisja Europejska. Nie można zabierać biedniejszym i dawać bogatszym. Ten budżet łamie postanowienia traktatowe o solidarności, swobodzie przepływu ludzi, kapitału. To dowód poważnej choroby unijnej biurokracji. Tak nieuczciwe cięcia są bezprawne. Nie może być tak, że będziemy dokładać do krajów strefy euro, ponieważ mają kłopoty – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Zdaniem posła PiS w perspektywie 2027 roku Polska może być płatnikiem netto. – Były już takie lata, że byliśmy płatnikiem netto w obecnej kadencji Parlamentu Europejskiego, gdy nie spływały pieniądze z unijnych funduszy, tylko nadchodziły one dużo później. Bardzo szybko rozwijamy się i gonimy UE. Nierówności w dopłatach bezpośrednich dla rolników też są niesprawiedliwe. Ten budżet w takim kształcie na pewno nie przejdzie – mówił Szewczak.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Krzysztof Świątek.
Polskie Radio 24/cd
______________________
Rozmowa PR24 w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 01.06.2018
Godzina emisji: 16:08