Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Ula Kaczyńska 14.01.2013

Na wiecznych piórach i starej whisky zarobisz krocie

Lokaty, obligacje, fundusze i giełda. Sposobów, dzięki którym można powiększyć swój majątek jest na tyle dużo, że każdy może wybrać coś dla siebie. Pytanie tylko czym się kierować, żeby zyskać jak najwięcej niewiele przy tym ryzykując.
Na wiecznych piórach i starej whisky zarobisz krocieGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Na czym polega alternatywne inwestowanie sprawdzała Ania Depczyńska
Czytaj także

W inwestycjach finansowych zasada wydaje się być jasna: im większe ryzyko, tym większy zysk, ale jednocześnie większa możliwa strata. Są jednak inwestycje alternatywne, na których można naprawdę sporo zarobić. Należą do nich obiekty kolekcjonerskie, których wartość rośnie wraz z upływem czasu. Są to m. in. wieczne pióra, stare samochody, dzieła sztuki, albo szlachetne trunki. Zdaniem prezesa jednej z firm inwestycyjnych, Macieja Kosowskiego, inwestować w takie produkty może każdy: - Paradoksalnie nie jest to oferta dla ludzi bogatych. Tak naprawdę, żeby rozpocząć przygodę z inwestowaniem w sztukę wystarczy kilka tysięcy złotych. Ale wiele osób się tego obawia i woli wpłacić pieniądze na lokatę w banku.
Żeby nasza inwestycja zwróciła się musimy zaplanować ją w czasie i założyć, że nie będzie to zysk natychmiastowy: - Rynek wina ma już 30-letnią historię i analizy pokazują, że w ciągu roku można było na tym zarobić do 15 do 20 procent. Rekomendowany czas dla tej inwestycji to 5 lat, wtedy możemy liczyć na podwojenie tej sumy, którą wyłożyliśmy - wyjaśnia rozmówca Ani Depczyńskiej.
Jak długo trzeba obracać dziełami sztuki, zeby zaczęło nam się to zwracać, ile powinniśmy mieć pieniędzy na starcie i co jeszcze możemy zrobić, żeby w przyszłości dołączyc do najbogatszych Polaków dowiesz się słuchając nagrania z audycji "4 do 4" oraz zapoznając się ze wszystkimi materiałami przygotowanymi w cyklu "Bezpieczne Finanse".
kul