- Z neurobiologicznego punktu widzenia nadal nie wiemy, czym jest depresja - mówi Mia Lindskog z Instytutu Karolinska (Szwecja). - Nasze badania próbują wyjaśnić inną część tej układanki: jak zminy biochemiczne, powodowane przez ćwiczenia, zapobiegają uszkodzeniu mózgu przez stres - wyjaśnia.
Naukowcy z Instytutu Karolinska (Szwecja) zidentyfikowali taki mechanizm ochronny. Stwierdzili, że białko PGC-1a1, powstające w mięśniach szkieletowych podczas ćwiczeń, stymuluje produkcję enzymu KAT, który przekształca kinureninę (związek pojawiający się w organizmie pod wpływem stresu) w kwas kynureninowy niezdolny do przekroczenia bariery krew-mózg, a tym samym zapobiega wystąpieniu depresji. Efekt ten potwierdzono u myszy.
Gryzonie z wysokim poziomem białka PGC-1a1 nie dawały sie depresji, nawet jeśli poddano je stresowi. Nawet po celowym podaniu kinureniny u zmodyfikowanych gryzoni nie rozwijały się symptomy depresji, bo szybko przekształcały one substancję w kwas kynureninowy - a ten nie ma wpływu na funkcjonowanie mózgu.
(ew/PAP/ScienceDaily)