Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 19.04.2013

Hawking przyznaje: przegrałem zakład o bozon Higgsa

Podczas swojego wystąpienia na Caltech Stephen Hawking oficjalnie przyznał, że nie miał racji w sprawie bozonu Higgsa.
Jedno ze zderzeń w eksperymencie CMSJedno ze zderzeń w eksperymencie CMSCERN/CMS.

Fizyk założył się z innym naukowcem, Gordonem Kanem z Michigan University o to, czy bozon Higgsa zostanie odkryty. Hawking obstawiał, że nie i teraz musi zapłacić Kane’owi 100 dolarów.

Już w lipcu 2012, kiedy CERN ogłosił odkrycie cząstki podobnej do Higgsa, Hawking przyznał, że jego szanse wygrania zakładu są bardzo nikłe. Ale dopiero teraz oficjalnie pogodził się z przegraną. - To odkrycie powinno przynieść Pereowi Higgsowi Nagrodę Nobla - mówił Hawking. - Wygląda na to, że przegrałem kolejny zakład - przyznał.

Zakład z Kane'em nie jest pierwszym w życiu Hawkinga. W 1974 roku założył się z astrofizykiem Kipem Thorne'em o to, czy galaktyczne źródło promieniowania rentgenowskiego Cygnus X-1 zawiera czarną dziurę. Hawking twierdził, że nie, Thorne – że tak. A czarna dziura tam była. Nagrodą była prenumerata pewnych nienaukowych pism.

Z kolei w 2004 roku Hawking przegrał zakład z fizykiem z Caltech, Johnem Preskillem. Założyli się już w 1997 roku - chodziło o to, czy materia wpadająca do czarnej dziury jest stracona na zawsze. Hawking twierdził, że tak, a Preskill - że nie i że promieniowanie Hawkinga wynosi z czarnej dziury informację, która wcześniej do niej wpadła z materią. Wygrał Preskill (dostał encyklopedię), ale, co ciekawe, najnowsze badania mogą jeszcze odwrócić losy tego zakładu, być może zatem encyklopedia wróci do Hawkinga.

Podczas wykładu na Caltech Preskill skomentował skłonności Hawkinga do zakładania się. - Kochać Hawkinga to nie znaczy zawsze się z nim zgadzać. Hawking ma prawie zawsze rację, ale czasami jej nie ma.

Teraz słynny fizyk z Cambridge musi zapłacić 100 dolarów Gordonowi Kane'owi.

(ew/Discovery.com)