Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 27.05.2013

Izraelscy fizycy splątali kwantowo dwa fotony, które nie współistniały

Splątane ze sobą cząstki nie istniały w tym samym czasie. To pierwszy w historii udany eksperyment tego typu.
Izraelscy fizycy splątali kwantowo dwa fotony, które nie współistniałysxc.hu/cc.
Izraelscy fizycy splątali kwantowo dwa fotony, które nie współistniały
Splątane ze sobą cząstki nie istniały w tym samym czasie. To pierwszy w historii udany eksperyment tego typu.
Fizycy stworzyli foton i zmierzyli jego polaryzację. Następnie zniszczyli go. Po jakimś czasie stworzyli inny, który okazał się mieć dokładnie przeciwstawną polaryzację, co dowodziło, że jest kwantowo splątany z tym pierwszym.
Kwantowe splątanie cząstek to nic nowego. To stan, w którym dwie cząstki są ze sobą wewnętrznie i koniecznie połączone, niezależnie od dzielącej je odległości. Cząstki kwantowe znajdują się w wielu stanach jednocześnie, zastygają w jednym z nich w momencie, kiedy są mierzone. Co ciekawe, kiedy mierzy się jedna cząstkę ze splątanej pary, druga przyjmuje w tym samym czasie dokładnie przeciwny stan, nawet jeśli znajduje się na drugim końcu wszechświata.
Izraelscy fizycy stworzyli jednak dwie splątane cząstki, które nigdy nie współistniały. Ich eksperyment pokazuje, że sposób splątanie kwantowe istnieje także w czasie, który jest drugim z elementów czasoprzestrzeni.
Eksperyment był swoistą igraszką fizyczną, aby wykazać właściwości splątania kwantowego. Po co? Fizyk Anton Zeilinger, biorący udział w badaniach, wyjaśnia: - Takie rzeczy otwierają umysły ludzi. Na pewno szybko ktoś będzie miał pomysł, jak wykorzystać to zjawisko w elektronice kwantowej albo czymś podobnym.

Fizycy stworzyli foton i zmierzyli jego polaryzację. Następnie zniszczyli go. Po jakimś czasie stworzyli inny, który okazał się mieć dokładnie przeciwstawną polaryzację, co dowodziło, że jest kwantowo splątany z tym pierwszym.

Kwantowe splątanie cząstek to nic nowego. To stan, w którym dwie cząstki są ze sobą wewnętrznie i koniecznie połączone, niezależnie od dzielącej je odległości. Cząstki kwantowe znajdują się w wielu stanach jednocześnie, zastygają w jednym z nich w momencie, kiedy są mierzone. Co ciekawe, kiedy mierzy się jedna cząstkę ze splątanej pary, druga przyjmuje w tym samym czasie dokładnie przeciwny stan, nawet jeśli znajduje się na drugim końcu wszechświata. Eisntein nazywał to "upiornym działaniem na odległość".

Izraelscy fizycy stworzyli jednak dwie splątane cząstki, które nigdy nie współistniały. Ich eksperyment pokazuje, że splątanie kwantowe istnieje także w czasie, który jest drugim z elementów czasoprzestrzeni.

Eksperyment był swoistą igraszką fizyczną, aby wykazać właściwości splątania kwantowego. Po co? Fizyk Anton Zeilinger, biorący udział w badaniach, wyjaśnia: - Takie rzeczy otwierają umysły ludzi. Na pewno szybko ktoś będzie miał pomysł, jak wykorzystać to zjawisko w elektronice kwantowej albo czymś podobnym.

(ew/ExtremeTech)