Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marta Kwasnicka 25.07.2013

Prof. Agnieszka Zalewska: Polska wykorzystuje swoją szansę w CERN

Na ok. 7 tys. użytkowników CERN z krajów członkowskich z Polski jest około 270. Biorą aktywny udział w najważniejszych projektach Ośrodka.
sxc.husxc.hu

 

CERN to największy na świecie ośrodek badawczy dla fizyki cząstek. Szefowę Rady CERN jest obecnie Polka, prof. Agnieszka Zalewska. - Bada się tam między innymi prawa fizyki tuż po Wielkim Wybuchu - mówi prof. Zalewska.

Budżet CERN jest stały i wynosi około 1 mld franków szwajcarskich rocznie, a Polska płaci ok. 3 proc. tej sumy, bo wysokość składki jest proporcjonalna do PKB kraju. Proporcjonalnie do wysokości składki ustalana jest dla każdego kraju wysokość kontraktów dla firm z danego kraju i różne przywileje, np. liczba studentów przyjmowanych na opłacane przez CERN letnie kursy w CERN.

Polacy związani z CERN większość czasu pracują w Polsce. - Przyjeżdżają do CERN, żeby wykonać określone prace i wracają do swoich instytutów. Etatowych pracowników mamy w CERN około sześćdziesięciu, troszkę mniej, niż by to wynikało z naszego procentu. Z kolei znacznie przekraczamy nasz udział procentowy w kategorii kontraktów czasowych dla młodych fizyków i inżynierów - zdradza prof. Zalewska.

CERN powstał w 1954 roku. Polska ze względów politycznych nie była wtedy członkiem tej organizacji, ale pierwsi polscy fizycy zaczęli się w CERN pojawiać na przełomie lat 50. i 60. W latach 1960. całe polskie zespoły pracowały przy opracowywaniu danych z CERN, a teoretycy - wspierali prace teoretyczne.

Polska stała się członkiem CERN w 1991 roku. Od tego czasu polskie firmy mogą liczyć na kontrakty dla CERN.  Polskie zespoły inżynierskie pracowały zarówno przy uruchomieniu Wielkiego Zderzacza Hadronów (LHC) i przy jego naprawach w czasie awarii. Są tam także teraz, kiedy LHC przechodzi modernizację, która zwiększy jego energię.

- Ale dla fizyków najważniejsza jest nauka - przyznaje badaczka. Zaznacza, że na publikacjach z prac w eksperymentach LHC jest podpisanych w sumie ponad 100 Polaków. - A żeby być podpisanym jako autor, trzeba spełnić wyśrubowane wymogi. To pokazuje, że duża część polskiego środowiska fizyki cząstek pracuje teraz dla eksperymentów LHC i robią tam wartościowe rzeczy - komentuje.

(ew/PAP-Nauka w Polsce)