Co dziesiąty polski internauta to osoba w wieku od 7 - 14 lat - wynika z raportów firmy Polskie Badanie Internetu. Dzieci mają własne skrzynki mailowe czy konta w portalach społecznościowych albo na platformach gier. Do tej pory wiele firm oferujących takie usługi czy sklepów internetowych nie weryfikowało wieku użytkowników.
Teraz to się zmieniło. Obostrzenia dotyczą przede wszystkim reklamodawców i pozyskiwania przez nich zgód na wykorzystanie informacji o nieletnich i ich preferencjach. Główną granicą jest 16 lat. Osoba w tym wieku może samodzielnie wyrażać zgody na wykorzystanie danych osobowych, w przypadku młodszych - konieczna jest zgoda rodziców.
- Przepisy nie regulują w jaki sposób rodzice muszą te zgody wyrazić, zobowiązują jednak przedsiębiorców żeby "przedsięwzięli odpowiednie środki tak aby weryfikacja wieku była realna" - mówi Witold Masionek z Kancelarii Prawnej KOLS.
- Regulacje pozwalają zwiększyć kontrolę rodziców nad poczynaniami dzieci w internecie ale wiele zależeć będzie od postawy samych rodziców i tego czy te zgody będą wyrażać automatycznie czy przyjrzą się sprawie dokładniej - podkreśla Aleksandra Piotrowska, ekspert z Fundacji Wiedza to Bezpieczeństwo.
Przepisy RODO wprowadzają też zakaz profilowania dzieci czyli analizowania ich decyzji i preferencji w internecie i potem wysyłania im spersonalizowanych reklam czy ofert.
Eksperci nie mają wątpliwości, że za wiarygodny mechanizm weryfikacji wieku nie można uznać tylko podania daty urodzenia czy też zaznaczenia opcji potwierdzającej pełnoletność. Takie rozwiązania nie zostaną uznane za wystarczające w przypadku kontroli ze strony Urzędu Ochrony Danych Osobowych stojącego na straży przestrzegania RODO i mogą nakładać wysokie kary finansowe na przedsiębiorców.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Piotr Wardziak, kw