Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Borys 24.02.2012

Koniec z „Made in China”, czas na "Made in France"

Chińskie firmy przenoszą produkcję do Europy. Wyroby europejskie są bowiem lepiej przyjmowane przez konsumentów.
Koniec z Made in China, czas na Made in Franceflickr.com By christophercozier

Jak podają chińskie portale internetowe, Chińczycy wykazują duże zainteresowanie inwestycjami zagranicznymi, które uruchomią produkcję pod znanymi markami. W odczuciu konsumentów, wyroby chińskie są mniej wartościowe niż ich europejskie odpowiedniki.


Nadwyżka chińskiego handlu zagranicznego wynosi 3,2 bln dolarów. Część z niej przeznaczona jest na zakup obligacji państw, z którymi kraj ten prowadzi ożywiony handel, głównie z USA i krajami europejskimi. Ostatnio, oprócz bezpośrednich zakupów interwencyjnych papierów dłużnych swoich partnerów handlowych, Chińczycy zainteresowali się inwestycjami w branże przemysłowe, dające perspektywę wyrobu markowych produktów.


Jedna z największych firm motoryzacyjnych w Chinach, Great Wall Motor Co. w lutym 2012 r. rozpoczęła produkcję samochodów osobowych. Jest to pierwszy chiński zakład montażu samochodów na terenie Unii Europejskiej. Firma funkcjonuje na zasadzie joint venture z lokalnym producentem, Litex. Na początku przewidywana jest produkcja na rynek wewnętrzny, ale w niedługim czasie producent planuje ekspansję na inne rynki europejskie. Samochody wyprodukowane w Bułgarii obłożone są zerową stawką celną na terenie Unii Europejskiej.
We Francji, koło miejscowości Chatel powstaje chiński park przemysłowy. Wartość inwestycji szacowana jest na sumę około pół miliarda euro. Największą inwestycją jest montownia samochodów. W zlokalizowanych tam zakładach zatrudnieni są głównie słabo opłacani pracownicy chińscy. Docelowe zatrudnienie szacowane jest na około 4000 ludzi. Dla Chińczyków jest to lokalizacja nie do przecenienia, bowiem produkowane tam samochody będą miały metrykę "Made in France".