Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 29.11.2012

Dobre wykształcenie tylko dla zamożnych...

Dysproporcje między biednymi a bogatymi będą się powiększać - również w kwestii wykształcenia.
Dobre wykształcenie tylko dla zamożnych...Glow Images/East News

Dzieciom z biednych terenów coraz trudniej będzie poprawić swój los dzięki nauce.

Socjolog Wojciech Knieć z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zwraca uwagę, że w Polsce brakuje rozwiązań systemowych. Z biedą walczą raczej samorządy, które od państwa dostają coraz więcej zadań bez dodatkowych środków. Tworzy się spirala ubóstwa, z której trudno wyjść. Likwidowane szkoły i połączenia komunikacyjne sprawiają, że niektóre tereny są coraz mniej atrakcyjne dla inwestorów. Biedne rejony będą dalej ubożały. Z badań GUS wynika, że w ubogich rodzinach oszczędności na nauce robiono trzy razy częściej niż w pozostałych. Najczęściej rezygnowano z dodatkowych zajęć i korepetycji.

Prezes fundacji edukacyjnej "Perspektywy" Waldemar Siwiński zwraca uwagę, równość szans to podstawa naszego systemu edukacji. Niestety jest ona różnie realizowana. Siwiński zwraca uwagę, że rodzice niezamożni, zwłaszcza z małych miejscowości, mają trudności z zapewnieniem dziecku lepszych możliwości rozwoju. I podkreśla, że dzieci w dużych miastach mają swobodny dostęp do bibliotek, muzeów, kin, teatrów, czy sal koncertowych.

W małych ośrodkach pomaga nieco dostęp do internetu. Sieć nie jest jednak w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb edukacyjnych. Dużą rolę w odnajdywaniu i rozwijaniu talentu musi odgrywać nauczyciel. Nawet w rankingowo słabej szkole mogą pracować świetni pedagodzy.
O ubóstwie rozmawiają dziś wszystkie rozgłośnie publiczne w Europie. To efekt akcji "Why Poverty" zorganizowanej przez Europejską Unię Nadawców.