Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 19.05.2013

Giro d'Italia: polskie "podium"na morderczym etapie

Włoch Giovanni Visconti wygrał na ośnieżonej przełęczy Galibier we francuskich Alpach 15. etap kolarskiego Giro d'Italia. Świetnie pojechali Polacy: Przemysław Niemiec zajął trzecie, a Rafał Majka - czwarte miejsce. Liderem pozostał Włoch Vincenzo Nibali.
Giro dItaliaGiro d'ItaliaPAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO

Majka stracił jednak biały trykot przodownika klasyfikacji młodzieżowej (do lat 25). Odebrał mu go Kolumbijczyk Carlos Betancur, zgarniając dzięki skutecznemu sprintowi pod górę bonifikatę za drugie miejsce na mecie.
Polacy i Kolumbijczyk finiszowali ze stratą około 40 sekund do Viscontiego oraz z kilkunastosekundową przewagą nad grupką, w której znajdował się Nibali.
W klasyfikacji generalnej Niemiec jest szósty, a Majka - ósmy.

Polacy w elicie

Przemysław Niemiec, zajmując trzecie miejsce na przełęczy Galbier, dołączył do elitarnego grona polskich kolarzy, którzy stawali na podium etapów wyścigu Giro d'Italia. Wcześniej tego kalibru wynik osiągnęło sześciu biało-czerwonych: Lech Piasecki, Czesław Lang, Joachim Halupczok i Zbigniew Spruch, a w ubiegłym roku Bartosz Huzarski i Michał Gołaś.
Określenie "podium" w tym przypadku nie należy brać dosłownie - oznacza czołową trójkę na etapie. W rzeczywistości na podium we wszystkich wielkich wyścigach wchodzą po etapie tylko jego zwycięzcy oraz liderzy poszczególnych klasyfikacji, a na zakończenie wyścigu - pierwsza trójka w klasyfikacji generalnej.

ah