IAR
Izabela Zabłocka
05.02.2014
You Tube zaczyna kontrolę odsłon na swoim portalu
Ten swego rodzaju audyt ma uwiarygodnić popularność materiałów. Istnieje bowiem obawa, że niektóre filmy nie mają takiej oglądalności, jak wynikałoby to z informacji umieszczonej na stronie.
You Tube podejrzewa, że filmiki tam zamieszczane mogą mieć zawyżoną oglądalność Glowimages.com
Posłuchaj
-
Szefowie portalu zaczynają dokładnie sprawdzać liczbę odsłon niektórych filmów - relacja Rafała Motriuka / IAR
Czytaj także
Już wcześniej pojawiły się głosy, że klikalność niektórych filmów może być sztucznie zawyżona. Eksperci przypuszczają, że internauci mogą dokonywać różnego rodzaju przekierowań; być może nawet płacą innym za wejścia.
Pod każdym filmem na You Tube można sprawdzić ile razy był on oglądany. Istnieją wątpliwości czy to prawdziwy wskaźnik / You Tube print screen
Powodem może być chęć zarobienia na elektronicznych reklamach. Firma Google - właściciel YouTube’a napisała w oświadczeniu, że takie działania są sprzeczne z jej wartościami. Szefowie portalu zapowiedzieli więc, że będą co jakiś czas sprawdzać, czy liczba kliknięć pod danym filmikiem jest wiarygodna czy nie.
IAR/iz