Minister rolnictwa Stanisław Kalemba, który w środę spotkał się z wędliniarzami, zarządził masowe badania w polskich zakładach.
Minister chce dokładnie wiedzieć ilu produktów dotyczy problem. - Badania mają zostać przyspieszone, uruchomimy większą sieć laboratoriów. Jak będziemy mieli monitoring rządowy i dużą część wyników badań w poszczególnych zakładach, to wtedy przeprowadzimy analizę i ewentualne rozmowy z Komisją Europejską - deklaruje Kalemba.
Minister rolnictwa zapewnia, że żaden zakład nie zostanie zamknięty. Będą organizowane między innymi specjalne szkolenia z wędzenia. Pomysł został pozytywnie przyjęty przez branżę. Zakłady, które będą musiały zmienić technologię, czy przebudować wędzarnię otrzymają pomoc. - Cel podstawowy jest taki, żeby nie uronić nawet ani jednego najmniejszego zakładu, który produkuje metodą tradycyjną. Trzeba zachować produkcję i miejsca pracy - mówi Kalemba.
KE: polski rząd nie zgłaszał zastrzeżeń ws. wędzenia wędlin>>>
Od 1 września zawartość groźnego dla zdrowia benzoapirenu wydzielającego się podczas wędzenia nad ogniem nie będzie mogła przekroczyć dwóch mikrogram na kilogram. Obecna norma to pięć mikrogram na kilogram. Według wstępnych badań dziewięćdziesiąt procent polskich produktów spełnia nowe unijne normy.
mc