Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Jaremczak 08.02.2014

Nie udał się pierwszy atak szczytowy na Nanga Parbat

Na niezdobyty dotąd zimą ośmiotysięcznik próbuje wejść czteroosobowa polska wyprawa oraz włosko-austriacka ekspedycja
Nanga ParbatNanga ParbatSvy123/Wikimedia Commons/CC

Wiatr okazał się zbyt silny. Dodatkowo podchodzenie utrudniały przysypane śniegiem i zalodzone liny poręczowe.

Jak poinformował na swoim blogu jeden z członków włosko - austriackiej wyprawy Emilio Previtali, członkowie jego wyprawy i Polacy schodzą właśnie do bazy. Najwyżej podczas próby ataku szczytowego udało się wyjść Tomaszowi Mackiewiczowi, który doszedł do drugiego obozu na wysokości 6100 metrów.

Po ponad miesiącu przygotowywania drogi na szczyt, m.in zakładania kolejnych obozów i rozkładania setek metrów lin poręczowych, czwórka polskich himalaistów ruszyła do zdobywania góry.

W czwartek bazę w Lattabo u podnóża góry opuścili Tomasz Mackiewicz i Paweł Dunaj. W piątek do pierwszego obozu ruszyli Jacek Teler i Michał Obrycki, podobnie jak Simone Moro i David Göttler, czyli członkowie drugiej włosko - austriackiej wyprawy.

Nanga Parbat to najbardziej wysunięty na zachód szczyt Himalajów.

Polska wyprawa na niezdobyty dotąd zimą ośmiotysięcznik organizowana jest bez finansowania z Polskiego Związku Alpinizmu, a jedynie dzięki wsparciu sympatyków himalaizmu i z kieszeni uczestników.

Nanga Parbat i K2 pozostają jedynymi niezdobytymi ośmiotysięcznikami zimą. Przez kilkadziesiąt lat na Nanga Parbat próbowało wyjść około 20 wypraw różnymi drogami. Najwyżej, bo na wysokość 7400 metrów dotarł Zbigniew Trzmiel w 1996roku. Wyczyn w ubiegłym roku powtórzył Tomasz Mackiewicz.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach

IAR/asop

''