Władze ZOO poinformowały w oświadczeniu, że obecnie posiadają dwie młode i zdrowe lwice, które właśnie dojrzały. Mogą one więc stworzyć silny związek z nowym samcem. Trafił on do ogrodu w niedzielę, w ramach programu odświeżania hodowli.
W komunikacie czytamy, że starsze zwierzęta zostały "poddane eutanazji w ramach zmiany pokoleniowej". Natomiast młodsze lwy zabito, ponieważ "nie poradziłyby sobie i wkrótce zostałyby zagryzione przez nowego samca".
O ZOO w Kopenhadze głośno zrobiło się miesiąc temu. Na początku lutego zdrowa, półtoraroczna żyrafa o imieniu Marius została zastrzelona i poćwiartowana. Ciało zwierzaka krojono publicznie, czemu przyglądały się także dzieci. Niektóre zasłaniały oczy, inne patrzyły z zaciekawieniem.
Przeciw zabiciu samca walczyły organizacje broniące zwierząt. Żyrafę chciał wziąć do siebie brytyjski ogród zoologiczny. Władze kopenhaskiego zoo pozostały jednak głuche na protesty.
Swoją decyzję tłumaczyły dbałością o jakość genów populacji, gdyż zabity osobnik pochodził z chowu wsobnego. Żyrafa została zastrzelona, nie uśpiona zastrzykiem, by jej mięsem można było nakarmić lwy.
IAR/polskieradio.pl/theguardian.com/aj