Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 20.08.2014

Zabójstwo gen. Papały. Śledztwo w sprawie Edwarda M. umorzone

Prokuratura Apelacyjna w Łodzi prowadząca śledztwo ws. zabójstwa gen. Marka Papały umorzyła postępowanie w części dot. polonijnego biznesmena Edwarda M. - Był on podejrzany o podżeganie do zabójstwa b. szefa policji - poinformował rzecznik PA Jarosław Szubert.
Wolontariuszem Fundacji Court Watch Polska może zostać każda osoba pełnoletnia.Wolontariuszem Fundacji Court Watch Polska może zostać każda osoba pełnoletnia.Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Powrót do śledztwa ws. zabójstwa gen. Papały. Relacja Piotra Krysztofiaka (IAR/Radio Łódź)
Czytaj także

W grudniu ub. r., łódzka prokuratura zdecydowała o uchyleniu postanowienia o tymczasowym aresztowaniu Edwarda M. i odwołała jego poszukiwania międzynarodowym listem gończym oraz Europejskim Nakazem Aresztowania.

M. był formalnie podejrzany o to, że nakłaniał płatnego zabójcę Artura Zirajewskiego ps. "Iwan" do zabójstwa Papały, oferując 40 tys. dolarów. Gangster twierdził, że w latach 90. biznesmen szukał chętnego do przyjęcia takiego zlecenia. Później powołany przez prokuraturę biegły psycholog policyjny podważył wiarygodność słów Zirajewskiego, który zmarł w styczniu 2010 r. na oddziale szpitalnym gdańskiego aresztu.

M. w 2002 r. był w Polsce zatrzymany i przesłuchany, ale zwolniono go i wyjechał z kraju. W 2007 r. amerykański sąd nie zgodził się na jego ekstradycję do Polski, uznając, że "Iwan" jest niewiarygodny. Amerykański sędzia argumentował, że zeznania "pospolitego przestępcy" to za mało, by wydać Polsce amerykańskiego obywatela.

Brak wystarczających dowodów

- Brak jest wystarczających dowodów, by polonijny biznesmen Edward M. nakłaniał inne osoby do zabójstwa generała Marka Papały - poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Jarosław Szubert.

Zwrócił uwagę, że podjęcie decyzji o umorzeniu śledztwa w wątku dotyczącym Edwarda M. została poprzedzona szczegółową analizą zgromadzonego materiału dowodowego, a zwłaszcza po zapoznaniu się z "zawartością" kilkuset segregatorów zawierających materiały operacyjne policji, zgromadzone w Komendzie Głównej Policji od czasu zabójstwa do połowy 2010 roku.

Jak poinformował Szubert w ostatnich miesiącach napływały jeszcze dowody dotyczące M., w tym zeznania świadków, które należało zweryfikować.

Zdaniem śledczych zebrane dowody - wśród których są dowody korzystne dla podejrzanego, ale także dowody obciążające - nie są wystarczające do przyjęcia, że Edward M. nakłaniał inne osoby do dokonania zabójstwa Papały, a przez to nie dają podstaw do kontynuowania śledztwa wobec biznesmena. Jednocześnie tą samą decyzją uchylono zabezpieczenie majątkowe.

Jak podał rzecznik postanowienie o umorzeniu postępowania nie jest jeszcze prawomocne.

Będzie wniosek o odszkodowanie?

Adwokat Edwarda M., mec. Piotr Kruszyński zapowiedział, że będzie namawiał swojego klienta do złożenia wniosku przeciwko państwu polskiemu o odszkodowanie za "niewątpliwie niesłuszne aresztowanie".

Mec. Kruszyński powiedział, że "śledztwo trzeba było umorzyć już w 2007 r., gdy sędzia Keys "rozjechał" polski wniosek o ekstradycję i podważył wartość zeznań Zirajewskiego". Dodał, że szkoda, iż postępowanie trwało jeszcze dodatkowe 7 lat.

Zabójstwo gen. Marka Papały

Gen. Marek Papała, były już wówczas komendant główny policji, został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 roku w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. W toku śledztwa rozpatrywano 11 wersji. Sprawę prowadziła Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. W 2009 roku jej śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi Z. "Słowikowi" i Ryszardowi Boguckiemu zarzucając im. m.in. nakłanianie do tego mordu. Pod koniec lipca 2013 roku warszawski sąd uniewinnił ich od zarzutów.

W 2009 roku warszawskiej prokuraturze odebrano resztę wątków sprawy i śledztwo przeniesiono do Łodzi. W kwietniu 2012 roku łódzka prokuratura apelacyjna poinformowała, że do zabójstwa byłego szefa policji doszło w wyniku napadu rabunkowego z użyciem broni palnej, a sprawcy zamierzali ukraść należący do niego samochód. Podczas napadu jeden z mężczyzn miał oddać do Papały śmiertelny strzał. Zarzuty zabójstwa usłyszeli: Igor M. "Patyk" i Mariusz M. Inne zarzuty w tej sprawie usłyszeli: bracia Robert i Dariusz J., którzy są podejrzani m.in. o usiłowanie napadu rabunkowego, a także Tomasz W.

mr, PAP