Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 26.08.2014

Nadzwyczajny szczyt w Mińsku: będzie przełom? Uścisk dłoni Putina i Poroszenki

W Mińsku trwa spotkanie w formacie Ukraina-UE-Unia Celna (Rosja, Białoruś, Kazachstan) z udziałem m.in. prezydentów Rosji i Ukrainy. Przed rozmowami Władimir Putin i Petro Poroszenko uścisnęli sobie ręce.
Poroszenko: w Mińsku waży się los świata i EuropyPoroszenko: "w Mińsku waży się los świata i Europy"PAP/EPA/MYKOLA LAZARENKO/POOL
Galeria Posłuchaj
  • Poroszenko przybył do Mińska - korespondencja Włodzimierza Paca (IAR)
  • Kijów o rozmowach w Mińsku - korespondencja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
  • Spotkanie w Mińsku w sprawie Ukrainy - korespondencja Włodzimierza Paca (IAR)
Czytaj także

Przywódcy Rosji i Ukrainy spotykają się po raz pierwszy od czerwca. W mińskim spotkaniu, które zainaugurował prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, uczestniczą także prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew, szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton i komisarze UE: ds. handlu Karel De Gucht oraz ds. energii Guenther Oettinger.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Uczestnicy szczytu mają omawiać kwestie związane z wdrożeniem umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a UE, bezpieczeństwem energetycznym oraz stabilizacją sytuacji w Donbasie. Poroszenko zapowiedział, że podczas spotkania ma zamiar rozmawiać o przywróceniu pokoju na wschodzie jego kraju. Poinformował też, że zaapeluje do Rosjan, by zabrali ze wschodniej Ukrainy swoich bojowników.

Obserwatorzy nie spodziewają się, że na szczycie dojdzie do przełomu. Szef dyplomacji ukraińskiej Pawło Klimkin przyznał, że spotkanie będzie trudne. - Mińsk będzie trudny, ale jesteśmy gotowi do walki dyplomatycznej. Prezydent (Poroszenko) jest usposobiony stanowczo - napisał Klimkin na Twitterze w nocy z poniedziałku na wtorek.

Źródło: News Channel "24"/x-news

Alaksandr Łukaszenka przed rozpoczęciem spotkania powiedział, że liczy, że w stolicy Białorusi zapoczątkowane zostaną procesy prowadzące do pokoju na Ukrainie. - Trudno stawiać jakieś wielkie cele, które powinniśmy osiągnąć tu, w Mińsku. Zapewne trudno oczekiwać wielkiego przełomu, ale powinniśmy nakreślić koncepcje, by chociażby rozpocząć ruch w kierunku pokoju - oświadczył.

Białoruski prezydent wyraził przekonanie, że "nikt z szefów państw, a także zapewne UE, nie będzie mieć nic przeciwko temu, by rozpoczęty dziś dialog był kontynuowany aż do całkowitego uregulowania sytuacji". Zaznaczył, że strona białoruska jest gotowa zapewnić miejsce do takich rozmów.

Film: Rada Bezpieczeństwa Ukrainy: Separatyści nie pozwalają mieszkańcom opuścić Doniecka/ Źródło: Espreso TV/x-news

Łukaszenka dodał, że rozmawiał wcześniej o wyjściu z obecnej sytuacji z Poroszenką i Putinem. - Wszyscy pragną jak najszybciej to skończyć. Nikomu nie jest potrzebna bratobójcza wojna. Wszyscy potrzebują pokoju - podkreślił. - Jeśli nie będzie pokoju, nie będzie gospodarki, nie będzie rozmowy między Ukrainą oraz Unią Europejską i Unia Celną o rozwiązaniu problemów gospodarczych - powiedział.

Na wschodzie Ukrainy trwają walki między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami. Kijów oskarża władze Rosji o dostarczanie broni separatystom. Twierdzi też, że w walkach uczestniczą po stronie rebeliantów rosyjscy żołnierze.

W poniedziałek wieczorem Poroszenko wydał dekret o rozwiązaniu parlamentu. Przedterminowe wybory do Rady Najwyższej Ukrainy mają się odbyć 26 października.

'' PAP/IAR/aj