Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 18.11.2014

Rosyjska prasa: bez szans na poprawę stosunków z Warszawą

"Warszawa może jeszcze bardziej zaostrzyć swoją politykę w związku z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi i umocnieniem się sił prawicowych z byłym premierem Jarosławem Kaczyńskim" - prognozuje dziennik "Kommiersant", komentując wydalenie grupy polskich dyplomatów z Moskwy i rosyjskich z Warszawy.
Grzegorz Schetyna podczas spotkania szefów dyplomacji Unii Europejskiej w Brukseli. Głównym tematem jest polityka UE wobec Rosji i wojna na UkrainieGrzegorz Schetyna podczas spotkania szefów dyplomacji Unii Europejskiej w Brukseli. Głównym tematem jest polityka UE wobec Rosji i wojna na UkrainiePAP/EPA/OLIVIER HOSLET

"Kommiersant" ocenia zarazem, że reakcja Warszawy na decyzję rosyjskiego MSZ o uznaniu polskich dyplomatów za osoby niepożądane była "powściągliwa". "Szef MSZ Polski Grzegorz Schetyna określił wydalenie dyplomatów jako +symetryczną odpowiedź+ i wezwał do uznania incydentu za wyczerpany" - wyjaśnia dziennik.

Powołując się na ekspertów, "Kommiersant" ocenia, że obecny "skandal dyplomatyczny" ilustruje "niepomyślną sytuację w relacjach Rosji i Polski, powstałą po wygaśnięciu +resetu+, zainicjowanego kilka lat temu przez prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i polskiego premiera Donalda Tuska".

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY

Będzie więcej przepychanek?

"Wiedomosti" przytaczają opinię Wasilija Kaszyna z moskiewskiego Centrum Analiz Strategii i Technologii, którego zdaniem w warunkach pogorszenia relacji między Rosją a Unią Europejską wzajemnych wydaleń dyplomatów w najbliższym czasie może być więcej. "Dawniej poproszono by ich, aby wyjechali, bez podawania tego do wiadomości publicznej. Celem działań demonstracyjnych jest pokazanie, że jesteśmy niezadowoleni z waszej postawy" - powiedział politolog.

Ale to już było...

Natomiast "Rossijskaja Gazieta" zauważa, że "analogiczna sytuacja w kontaktach dyplomatycznych z Polską miała miejsce w styczniu 2000 roku". "Wtedy na tle pogorszenia stosunków dwustronnych z Polski wydalono dziewięciu naszych dyplomatów. Zgodnie z obowiązującą w świecie zasadą wzajemności, taka sama liczba pracowników polskiej misji dyplomatycznej opuściła terytorium Federacji Rosyjskiej" - przypomina rządowy dziennik.

pp/PAP