Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 19.02.2015

Mocne słowa Viktora Orbana w Warszawie: Unia jest skazana na Rosję

Unia Europejska jest skazana na Rosję, jeśli chcemy mieć tanią energię - przekonywał Viktor Orban podczas pobytu w Warszawie. Węgierski premier w czwartek popołudniu wziął udział w gali 25-lecia Krajowej Izby Gospodarczej.
Viktor Orban odwiedził Polskę dwa dni po wizycie Władimira Putina w BudapeszcieViktor Orban odwiedził Polskę dwa dni po wizycie Władimira Putina w BudapeszciePAP/Jacek Turczyk

Viktor Orban podkreślał w swym wystąpieniu, że państwa Europy Środkowej muszą teraz konkurować z państwami, które nie doświadczyły komunizmu i mogły dłużej gromadzić niezbędny kapitał finansowy. Tłumaczył, że utrzymać konkurencyjność gospodarek, można tylko dzięki tanim surowcom z Rosji. Według niego "ktoś powinien powiedzieć to na głos, że dla naszych niezbyt bogatych krajów, zielona energia jest za droga".

Orban podkreślił, że bez Rosji Europa nie będzie miała konkurencyjnych cen energii. - Trzeba złamać pewne tabu. W Europie to koszt wytworzenia energii powinien być najważniejszy. Klimat to jest drugorzędna sprawa - mówił premier Węgier.

Wcześniej Viktor Orban spotkał się z polską premier. - To była trudna i szczera rozmowa - tak Ewa Kopacz mówiła po spotkaniu. - W tej szczerej i trudnej rozmowie oznajmiłam panu premierowi Orbanowi, że jedność państw Unii Europejskiej i państw Grupy Wyszehradzkiej wobec sytuacji na Ukrainie ma fundamentalne znacznie - powiedziała szefowa rządu. Przypomniała, że to właśnie Polacy okazali Węgrom wsparcie w czasie sowieckiej inwazji w 1956 roku.

Źródło: TVN24/x-news

Z kolei Viktor Orban podkreślał, że Węgry poparły porozumienie z Mińska i to właśnie ten dokument powinien być podstawą zakończenia konfliktu na Ukrainie. - Uważamy, że jest to dobre porozumienie i że może być podstawą budowania europejskiej jedności. Wszystkie cztery punkty tego porozumienia są bardzo ważne. Trzeba wycofać broń, wprowadzić reformy konstytucyjne, a Europa i Rosja muszą wspólnie pracować, by stworzyć stabilność w tym regionie - zaznaczył premier Węgier.

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>

Orban odwiedził Polskę dwa dni po wizycie rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w Budapeszcie. To właśnie premier Węgier jest uważany za jednego z ostatnich sojuszników Rosji w Unii Europejskiej. Kilkakrotnie kwestionował on unijne sankcje nakładane na Rosję, a dwa dni temu podpisał z Moskwą kilka umów o współpracy.

IAR/aj