KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Kanclerz Niemiec Angela Merkel jest przeciwna przedwczesnemu łagodzeniu sankcji wobec Rosji. Szefowa niemieckiego rządu powiedziała przed wylotem na unijny szczyt w Brukseli, że sankcje powinny obowiązywać do momentu realizacji wszystkich punktów porozumienia z Mińska.
Jej zdaniem, łagodzenie restrykcji po wprowadzeniu w życie zaledwie pierwszych postulatów porozumienia byłoby błędne.
Merkel zapowiedziała, że w Brukseli będzie zabiegać o to, aby czas działania sankcji był nakierowany na pakiet z Mińska i jego realizację. Kanclerz Niemiec dodała, że chce, aby Unia Europejska nadal mówiła jednym głosem w sprawie wydarzeń na Ukrainie, choć przyznała, że poszczególne kraje Wspólnoty mają różne interesy. Sprawa sankcji będzie jednym z najważniejszych tematów rozpoczynającego się po południu unijnego szczytu w Brukseli.
Jaceniuk: Kijów liczy, że Unia Europejska poprze misję pokojową w Donbasie >>>
Ukraina ostrzega Zachód
Brak jedności Unii Europejskiej w sprawie sankcji wobec Rosji byłby katastrofą dla całego wolnego świata - uważa premier Ukrainy. Arsenij Jaceniuk spotkał się z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. Do rozmów w Brukseli doszło krótko przed rozpoczęciem szczytu Wspólnoty, na którym będzie omawiana polityka wobec Rosji. Niektóre kraje członkowskie uważają, że unijne restrykcje wobec Moskwy są błędem.
Premier Ukrainy sprzeciwił się takim opiniom. - Zdecydowanie odrzucam wszelką debatę na temat ograniczenia sankcji. Możemy rozmawiać o przedłużeniu sankcji i o ich rozszerzeniu, jeśli Rosja nie będzie wprowadzała w życie porozumienia z Mińska - powiedział Jaceniuk. - Co wpływa na stabilność w Rosji? Niestabilność w Unii Europejskiej. Jeśli prezydentowi Putinowi uda się podzielić kraje członkowskie, to będzie to jego najgłośniejszy sukces. To będzie katastrofa dla wolnego świata - dodał ukraiński premier.
. - Jeśli wbije on klin w jedność UE i pomiędzy przywódców krajów członkowskich to byłoby to jego największym sukcesem. Ale to byłaby też katastrofa dla wolnego świata - ocenił ukraiński premier.
W lipcu wygasają sankcje gospodarcze nałożone na Rosję za zaangażowanie w konflikt na Ukrainie. Wszystko wskazuje na to, że najwcześniej w czerwcu szefowie państw i rządów zdecydują, czy je przedłużyć. Szef Rady Europejskiej stoi na stanowisku, że dopóki nie będzie pełnej realizacji porozumienia z Mińska, Wspólnota nie powinna rezygnować z restrykcji. Taki pogląd podziela Polska.
IAR/agkm