Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 05.08.2015

71. rocznica Powstania Warszawskiego. Uroczystości w hołdzie ludności cywilnej Warszawy

Od 40 do 60 tysięcy mieszkańców warszawskiej Woli zostało zamordowanych przez Niemców w dniach 5 –7 sierpnia 1944. Masowe egzekucje były przeprowadzane na rozkaz Hitlera by "oczyścić Warszawę z ludności cywilnej". W środę odbyły się uroczystości upamiętniające te wydarzenia.
Posłuchaj
  • Kronika Powstania Warszawskiego (5.08.1944) - program dokumentalny Władysława Bartoszewskiego. (RWE, 5.08.1984)
  • Warszawa uczciła pamięć mieszkańców Woli. To tutaj 5 sierpnia 1944 roku Niemcy rozpoczęli rzeź 50 tysięcy mieszkańców dzielnicy. Relacja Kamila Szwarbuły/IAR
Czytaj także

Przed pomnikiem poświęconym zamordowanym mieszkańcom Woli odbył apel pamięci.  - Już w pierwszych dniach powstania rozpoczął się zmasowany atak okupanta na ludność cywilną na Woli. To tutaj również miały miejsce dramatyczne wydarzenia, które upamiętnia ten pomnik. W symboliczny sposób oddaje on hołd 50 tys. warszawiaków, (...) którzy w planowanych egzekucjach, w swoich domach, na podwórkach, w fabrykach, a także na ulicach Woli stracili życie. Wola to również miejsce, gdzie spoczęły ich prochy" - mówił podczas uroczystości burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski.

Przypomniał, że uchwałą Rady m.st. Warszawy z 2010 r. dzień 5 sierpnia został ustanowiony Ogólnowarszawskim Dniem Pamięci Mieszkańców Woli zamordowanych przez Niemców podczas powstania warszawskiego.

Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak podkreślił, że wolska ziemia jest naznaczona krwią mężczyzn, kobiet i dzieci. - Zginęli, bo w ocenie okupanta Warszawa była centrum polskiego oporu przeciw nazistowskiemu nowemu porządkowi. Rzeź Woli była największą obok Holokaustu zbrodnią wojenną dokonaną na ziemiach polskich. My, kolejne pokolenia warszawiaków, mamy wobec bohaterów i ofiar powstania moralny obowiązek zachowania o nich pamięci. Niech ta pamięć będzie dla nas lekcją i przestrogą - zaznaczył Jóźwiak.

Uroczystość zakończył apel pamięci, trzykrotna salwa honorowa oraz złożenie wieńców przed pomnikiem. Wieńce złożyli przedstawiciele m.in. organizacji powstańczych i kombatanckich, prezydenta Bronisława Komorowskiego, prezydent Warszawy, parlamentu, władz i mieszkańców stolicy, MON, Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz minister finansów Mateusz Szczurek. Przed obeliskiem zaciągnięto wartę honorową, a hołd pomordowanym oddały poczty sztandarowe organizacji kombatanckich i harcerskich.

Marsz Pamięci

Po uroczystości odbył się koncert piosenek powstańczych. Wyruszył także Marsz Pamięci. To jedno z ważniejszych wydarzeń o masowym charakterze, zaplanowanym w ramach obchodów 71. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Zwieńczenie marszu to otwarcie wystawy wzdłuż alei głównej Parku Powstańców Warszawy, który mieści się tuż obok Cmentarza Wolskiego i Cmentarza Powstańców Warszawy. Wystawa to białe bryły z wypisanymi nazwiskami poległych.

Masowe mordy na mieszkańcach warszawskiej Woli

Na Woli masowa eksterminacja rozpoczęła się 5 sierpnia. Cywilów mordowano z broni maszynowej lub wrzucano granaty do zamieszkałych domów, które później podpalano. Osoby, którym udało się uciec mordowano, a zwłoki wrzucano do płonących budynków. Mieszkańców Woli gromadzono również na terenach dużych zabudowań, placów lub parków i rozstrzeliwano z broni maszynowej. Największe egzekucje miały miejsce koło wału kolejowego przy ul. Moczydło oraz w fabrykach Ursus i Franaszka przy ul. Wolskiej.

Szef sił pacyfikacyjnych gen. von dem Bach-Zelewski, obserwując skalę mordów cywilów, zmienił częściowo rozkaz, zakazując zabijania kobiet i dzieci. Polecił także gromadzić mieszkańców i kierować do powstającego w Pruszkowie, na terenie warsztatów kolejowych, obozu przejściowego tzw. Dulagu nr 121, a stamtąd do obozów koncentracyjnych lub obozów pracy w Niemczech. Pod miastem powstały również inne obozy przejściowe: w hucie szkła w Ożarowie, zakładach metalowych w Ursusie, fabryce "Era" we Włochach i w fabryce gumowej w Piastowie.

Egzekucje na mieszkańcach trwały, choć już z mniejszym natężeniem, do 12 sierpnia, kiedy to gen. von dem Bach wydał całkowity zakaz eksterminacji cywili. Podczas całej akcji wyjątkowym okrucieństwem i skutecznością wykazały się brygady SS Oskara Dirlewangera złożone z kryminalistów i przestępców.

Dokładna liczba ofiar rzezi warszawskiej Woli pozostaje wciąż nieznana. Według szacunków historyków mogło to być od 40 do 60 tys. osób.

PAP/IAR/iz