Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 15.06.2016

Mija termin na przysłanie przez Polskę uwag do opinii KE

Premier Beata Szydło mówiła we wtorek, że Komisja otrzyma odpowiedź "w odpowiednim czasie". Na jej słowa powołała się rzeczniczka Klubu PiS w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. Podkreśliła, że prace w parlamencie trwają i nie jest rolą rządu by rozwiązać polityczny spór wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Posłuchaj
  • Wiceszef MSZ Aleksander Stępkowski o opinii KE o Polsce (IAR)
  • Mija termin na przysłanie przez Polskę uwag do opinii KE. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Czytaj także

- Polski parlament jest miejscem na to by rozwiązać spór wokół Trybunału Konstytucyjnego - powiedziała rzeczniczka klubu PiS i dodała, że wielokrotnie mówili o tym zarówno politycy Prawa i Sprawiedliwości jak i przedstawiciele Komisji Europejskiej.
Zdaniem Beaty Mazurek, o zdefiniowanie pojęcia "stosownego czasu" należy zapytać premier Beatę Szydło lub wiceministra spraw zagranicznych Konrada Szymańskiego.

Dodała, że jeżeli zajdą "nowe okoliczności", o których należałoby mówić Komisji Europejskiej to będzie to powód, by przekazać takie nowe informacje.

Beata Mazurek wyraziła przekonanie, że Komisja Europejska doskonale wie, jakie projekty są w Sejmie, jakie treści są w tych projektach zawarte oraz, że jest otwarta na dialog i porozumienie. Wyraziła nadzieję, że to co się dzieje w polskim parlamencie zostanie przez przedstawicieli Komisji Europejskiej dostrzeżone. Zdaniem Beaty Mazurek, w pracach nad zmianą ustawy o Trybunale Konstytucyjnym projektem bazowym będzie projekt złożony przez PiS ponieważ jest to propozycja całej nowej ustawy a pozostałe dwa projekty - PSL i obywatelski - tylko wnoszą zmiany.

Rzeczniczka klubu PiS uważa, że na etapie prac sejmowych lub senackich będzie okazja ku temu, by ewentualnie "włożyć do procedowania" także propozycje, które znajdą się w raporcie ekspertów powołanych przez marszałka Sejmu. Beata Mazurek powiedziała, że jest przeciwna hamowaniu prac nad nową ustawą w oczekiwaniu na raport ekspertów. 

Źródło: TVN24/x-news

Spór o TK

Opinia podsumowuje prowadzony stycznia dialog z polskim rządem na temat sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego. To pierwszy etap prowadzonej wobec Polski procedury ochrony praworządności. Rząd w Warszawie dostał dwa tygodnie na ustosunkowanie się do niej.

Jak tłumaczył 1 czerwca wiceszef KE Frans Timmermans, Komisja postanowiła przyjąć opinię, bo dotychczasowe kontakty z polskimi władzami nie doprowadziły do rozwiązania problemów, które niepokoją Brukselę. Problemy te dotyczą sporu o skład TK, publikacji jego wyroków i ich poszanowania oraz treści ustawy reformującej Trybunał z 22 grudnia 2015 r.

Czytaj więcej
trybunał 1200.jpg
Kryzys wokół TK

Sejm nie zgodził się w piątek na odrzucenie w pierwszym czytaniu dwóch projektów ustaw o Trybunale Konstytucyjnym - autorstwa PiS oraz autorstwa PSL. Teraz zajmie się nimi sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Do prac w komisji trafił też trzeci projekt ustawy ws. TK, zgłoszony przez KOD jako obywatelski.

O kwestie odpowiedzi na opinię KE pytany był we wtorek szef MSZ Witold Waszczykowski. Powiedział, że "Polska ma czas nieograniczony, aby rozmawiać o swoich problemach, które są rozstrzygane w Polsce". Dodał, że "dla państwa polskiego priorytetem jest bezpieczeństwo, a nie dyskusja ekspercka z Komisją na temat praworządności w Polsce, która nie jest zagrożona".

IAR/PAP, pp